Plany utworzenia w Suwałkach Centrum Integracji Cudzoziemców (CIC), które prowadzić ma Caritas Diecezji Ełckiej, wciąż rozgrzewają mieszkańców miasta, sprzeciwiających się temu przedsięwzięciu.
Protestujących nie przekonują tłumaczenia, że zainicjowane jeszcze za rządów Prawa i Sprawiedliwości, planowane w 49 dawnych miastach wojewódzkich centra, na których funkcjonowanie Unia Europejska przekazała Polsce 430 mln zł, mają wspierać cudzoziemców m.in. w nauce języka polskiego, poznawaniu prawa i przepisów, systemu służby zdrowia i oświaty oraz naszej historii i kultury, w poruszaniu się na rynku pracy.
Do przeciwników CIC-ów trafiają argumenty, że to początek wdrażania tylnymi drzwiami paktu migracyjnego, że będą to de facto ośrodki relokacji migrantów, że Suwałki i inne byłe miasta wojewódzkie niedługo zalane zostaną falami nielegalnych przybyszy z Afryki, Azji i Ameryki Południowej, których deportują do naszego kraju państwa zachodniej Europy, z Niemcami na czele.
Sprzeciw mieszkańców Suwałk już miesiąc temu znalazł wyraz w przyjętym na wniosek Klubu Radnych PiS przez Radę Miejską stanowisku, w którym suwalski samorząd wyraża zdecydowany sprzeciw i apeluje do odpowiednich organów administracji rządowej i samorządowej o zaniechanie wszelkich działań zmierzających do utworzenia w Suwałkach Centrum Integracji Cudzoziemców. Podobne stanowisko przyjęli radni w Łomży
Po miesiącu, mieszkańcy Suwałk w jeszcze większej niż w lutym liczbie zjawili się dzisiaj w ratuszu, bo doszły do nich słuchy, że Rada Miejska być może będzie chciała zmienić stanowisko w tej sprawie. Przyczynami niepokojów i obaw miałyby być pismo marszałka województwa do prezydenta miasta i samorządowców, przestrzegające przed „dyskryminacyjnymi działaniami” i ostrzegające przed odcięciem środków europejskich, a także wypowiedź prezydenta Czesława Renkiewicza w rozmowie z Radiem Białystok, w której wydarzenia towarzyszące przyjmowaniu przed miesiącem stanowiska nazwał hucpą polityczną.
Do porządku obrad dzisiejszej sesji nikt nie wniósł punktu poświęconego Centrum Integracji Cudzoziemców, a prezydenta Suwałk na niej nie było, gdyż uczestniczy w poświęconym obronności czterodniowym Wyższym Kursie Ochrony Ludności w Akademii Pożarniczej w Warszawie. W dyskusji, a właściwie punkcie poświęconym zapytaniom, głos zabierali radni PIS: Jacek Juszkiewicz, Jarosław Schabieński, Jarosław Kowalewski i Piotr Rydzewski. Pismo marszałka nazwali naciskiem politycznym i szantażem finansowym, zaocznie pytali prezydenta Czesława Renkiewicza o jego słowa w wywiadzie radiowym, o to czy jest gotowy zrezygnować z funduszy Unii Europejskiej i czy zamierza podjąć jakieś działania broniące stanowiska Rady Miejskiej.
Poseł PiS Jarosław Zieliński dziękował radnym za stanowisko i wyraził nadzieję, że w Suwałkach nie powstanie ani CIC, ani ośrodek relokacji.
Głos zabrał jeszcze Marcin Marczak, przedstawiciel grupy Suwalszczyzna Na Warcie, organizator przybycia mieszkańców na sesję i zgromadzenia pod Urzędem Miejskim.
- Dziś ktoś mieszkańców wprowadził w błąd i ich okłamał – odpowiadał na koniec sesji, przy pustej już sali, zastępca prezydenta Suwałk Roman Rynkowski. – Pismo marszałka zostało rozesłane do wszystkich samorządów, nie odnosi się do żadnych stanowisk rad, a przypomina o polityce spójności Unii Europejskiej i jej zasadach. Prezydent Suwałk odpisał, że nikogo nie szykanujemy, a najlepszym przykładem jest to że w Suwałkach, w których mieszka i pracuje 2 tysiące cudzoziemców, głównie uchodźców z Ukrainy Białorusi, już od 2022 roku działa ośrodek informacji i integracji, prowadzony przez Związek Ukraińców w Suwałkach.
- Nie jest prawdą, że prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz w odpowiedzi na pismo wojewody wskazał 1000 miejsc dla nielegalnych migrantów – kontynuował Roman Rynkowski. – Prezydent zsumował miejsca w suwalskich hotelach i obiektach noclegowych, które mogą służyć potencjalnym uchodźcom wojennym. Bądźmy odpowiedzialni za słowa, nie oszukujmy mieszkańców, nie grajmy na ich emocjach i na ich bezpieczeństwie – zaapelował.
Miesiąc temu suwalscy radni przyjęli stanowisko, w którym apelują do rządu i samorządu województwa, który rozdziela unijne środki, o zaniechanie wszelkich działań zmierzających do utworzenia w Suwałkach Centrum Integracji Cudzoziemców. Pora na uzyskanie jasnej odpowiedzi na to stanowisko.
Goszczący wczoraj w Suwałkach marszałek Sejmu RP Szymon Hołownia odpowiedział przedstawicielowi suwalskiej Konfederacji, że jeżeli będzie opór lokalnych społeczności, to nie będzie sensu tworzenia Centrów Integracji Cudzoziemców.
Teraz najwyższy czas na uzyskanie odpowiedzi Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Zarządu Województwa Podlaskiego oraz Caritas Diecezji Ełckiej.
W przeciwnym razie niepokój mieszkańców na pewno nie ostygnie i najbliższe dwie sesje Rady Miejskiej, bo pewnie tyle odbędzie się ich do rozstrzygnięcia wyborów prezydenckich, proponujemy zorganizować nie w sali SOK-u czy Parku Naukowo-Technologicznego, jak sugerował Roman Rynkowski, a w największej w regionie hali Suwałki Arena. W niej pomieszczą się chyba wszyscy zainteresowani.
Wojciech Drażba
Fot. Suwalki24.pl