Portfela z pieniędzmi nie można nawet na minutę zostawić poza zasięgiem wzroku. Przekonali się o tym boleśnie dwaj pracownicy jednego z barów na Osiedlu Północ w Suwałkach.
W poniedziałek, kwadrans przed 17.00, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach został powiadomiony o kradzieży pieniędzy na szkodę pracowników jednego z barów na Osiedlu Północ w Suwałkach. Pokrzywdzeni stracili 560 złotych. Dosyć dokładnie opisali ubiór mężczyzny, który kilkakrotnie wchodził do baru i najprawdopodobniej ich okradł. Informacja natychmiast została przekazana wszystkim funkcjonariuszom na terenie miasta.
Jeden z patroli na ulicy Szpitalnej zauważył młodego mężczyznę, doskonale znanego mundurowym z uwagi na swoją przeszłość kryminalną. Jego wygląd zgadzał się z opisem dokonanym przez pokrzywdzonych.
- Policjanci postanowili sprawdzić mieszkańca Suwałk. Okazało się, że 23- latek miał przy sobie część skradzionego łupu. Minioną noc spędził w policyjnym areszcie, a dzisiaj usłyszał zarzut kradzieży. Przyznał się do winy – informuje aspirant Eliza Sawko, oficer prasowy policji w Suwałkach.
Za swoje postępowanie złodziej odpowie przed sądem.