26.03.2020

Olecko, Ełk. Krzyczał, że ma koronawirusa. Drogo za to zapłaci

34-latek z Olecka wykrzykiwał na ełckim dworcu, że ma koronawirusa i był agresywny wobec osób czekających na autobus. W rozmowie z policjantami mężczyzna szybko przyznał, że skłamał, a jego słowa miały być żartem.

Za zakłócenie spokoju i niepodanie swojego poprawnego adresu 34-latek został ukarany mandatami w wysokości 1000 złotych. Grozi mu także kara grzywny do 5000 złotych za wywołanie niepotrzebnej czynności.

Policjanci otrzymali informację, że mężczyzna na ełckim dworcu zaczepia przechodniów i jest wobec nich agresywny. Ponadto krzyczał do osób oczekujących na dworcu, że jest zarażony koronawirusem.

- Policjanci interweniowali z zachowaniem środków ostrożności, ubrani w ochronną odzież. Już w trakcie rozmowy z policjantami mężczyzna przyznał, że jest zdrowy i całą sytuację wywołał dla żartu. Zebrane informację faktycznie nie potwierdziły choroby mężczyzny. Po badaniach lekarskich został zatrzymany w policyjnej celi. 34-latek był pod działaniem alkoholu. Po wytrzeźwieniu został ukarany mandatami na kwotę 1000 złotych za zakłócanie spokoju i porządku publicznego oraz za umyśle wprowadzanie policjantów w błąd, co do swojego miejsca zamieszkania - informuje Komenda Policji w Ełku.

Dodatkowo policjanci prowadzą także czynności w sprawie wywołania niepotrzebnej interwencji. 34-latkowi grozi za to kara grzywny do 5000 złotych oraz nawiązka, czyli zadośćuczynienie za koszty związane z przeprowadzeniem interwencji.

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
11.16.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie