Kolejowe władze wreszcie określiły miejsce budowy nowego dworca i przebiegu przez miasto trasy Rail Baltica. Z dwóch proponowanych przez miasto lokalizacji: działki pomiędzy ulicami Utrata i Staniszewskiego oraz tereny pomiędzy torami a byłymi Zakładami Płyt Wiórowych kolej wybrała to drugie miejsce (na fot. po prawej stronie od łuku torów).
- Wcześniej PKP starały się przeforsować lokalizację dworca pomiędzy osiedlem Klasztorna, a ogrodem działkowym – mówi Łukasz Kurzyna, zastępca prezydenta Suwałk. – Naszym zdaniem byłaby to zła lokalizacja, bowiem ze względu właśnie na osiedle byłyby problemy z drogowym skomunikowaniem dworca z miastem. Ostatecznie władze kolejowe podzieliły nasze zdanie i podjęły decyzję o lokalizacji nowego dworca, przelotowego, na działkach w pobliżu byłych płyt wiórowych. Określiły też precyzyjnie przebieg linii kolejowej w tej części miasta, wskazały numery działek, jakie chcą zostawić po zbudowaniu Rail Baltiki.
Już teraz kolejarze proponują władzom Suwałk odkupienie zabytkowego dworca oraz kilku działek z budynkami mieszkalnymi.
- Nie jesteśmy zainteresowani odkupieniem od PKP dworca i działek z budynkami mieszkalnymi, ale, i tego nie mogę wykluczyć, że w jakiejś innej formie obiekt ten i działki zostaną w końcu nam przekazane – dodaje prezydent Kurzyna.
W przyszłości zlikwidowana będzie bocznica pomiędzy Kolejową i Przytorową, a działki te zostaną przekazane miastu, z prawdopodobnym przeznaczeniem pod budownictwo mieszkaniowo-usługowe.
I to w zasadzie jedyna dobra wiadomość związana z budową trasy Rail Baltica. Druga bowiem jest zła. Otóż w PKP nie zrobiono i w dalszym ciągu nie robi się nic jeśli chodzi o planowanie oraz przygotowanie do modernizacji i przebudowy przyszłej trasy Rail Baltika na odcinku z Białegostoku do Suwałk (przez Ełk i Olecko).