Do palącego się pustostanu wyjeżdżali minionej nocy suwalscy strażacy. Zgłoszenie o pożarze domu przy ul. Mereckiego strażacy otrzymali po 21.00. Na miejscu okazało się, że płonie opuszczony, drewniany dom.
- Akcja gaÅ›nicza trwaÅ‚a prawie do 1.00. W budynku nikt nie mieszkaÅ‚, tak wiÄ™c nie wiadomo, jaka mogÅ‚a być przyczyna pożaru. Raczej nie zwarcie instalacji elektrycznej. Na miejscu próbujÄ… to ustalić policjanci. Jeszcze dziÅ› rano dogaszaliÅ›my ogniska po pożarze – mówi dyżurny suwalskiej straży pożarnej.
Straty oszacowano na około 50 tys. zł .
Strażacy wyjeżdżali także trzy razy do płonących sadzy w kominie oraz do pożaru kuchenki przy ul. Lityńskiego, a także do niegroźnej kolizji przy ul. Emilii Plater. Usuwali z jezdni płyny hydrauliczne.