W nowym rozkładzie zamieszczonym na stronie PKP Polskich Linii Kolejowych widniała informacja, że weekendowe połączenia kolejowe Białystok - Suwałki - Kowno będą realizowane tylko do 9 marca 2019 roku. Od 10 marca miałyby one kursować w skróconej relacji Białystok – Trakiszki.
Jak podaje portal rynek - kolejowy, połączenia będą jednak wykonywane przez cały okres obowiązywania nowego rozkładu jazdy. Polregio zapewnia, że niebawem zostaną do niego wprowadzone brakujące kursy. Przewoźnik uspakaja, że był to błąd, a bezpośrednie pociągi na Litwę będą dojeżdżać ze stolicy Podlasia bez zakłóceń. Polregio zapewniło, że pociągi będą kursowały w weekendy przez cały rok 2019 w pełnej relacji.
Nowy rozkład jazdy jest bardzo zbliżony do obowiązującego dotychczas. Pociąg poranny kursujący w soboty i niedziele wyjedzie z Białegostoku o 8:28. Kurs popołudniowy, który wykonywany będzie także w piątki, wyruszy zaś o 15:49. Dotrze do Kowna o 21:25 (na Litwie zegarki wskazują jedną godzinę do przodu względem polskich).
Pociągi powrotne wyjadą z Kowna o 9:58 (w soboty, niedziele i poniedziałki) oraz o 17:30 (tylko w soboty i niedziele). Wszystkie kursy będą realizowane w ramach nowej kategorii Regio Przyspieszony.
Pociąg kursuje na trasie: Białystok - Czarna Białostocka - Sokółka - Dąbrowa Białostocka - Augustów - Suwałki - Trakiszki - Szestokai - Mariampol- Kazlu Ruda (Kozłowa Ruda) – Kowno.
Przypomnijmy, że pociągi pomiędzy Kownem a Białymstokiem rozpoczęły kursować 17 czerwca 2016 roku. Połączenie zostało stworzone z myślą o mieszkańcach polsko-litewskiego pogranicza oraz turystach odwiedzających Podlasie i Suwalszczyznę. Dzięki wygodnym przesiadkom w Kownie nowe połączenia ułatwiają także podróże do Wilna.
Dokładają do połączenia samorządy. Jednym z dokładających się jest gmina Puńsk.:- - Jesteśmy bardzo zainteresowani tym połączeniem, bo sporo młodych ludzi od nas studiuje w Kownie, mniejszość litewska ma lepszy kontakt z Litwą. Liczymy też, że Litwini z tamtej strony przyjadą do nas na zakupy, a to jest oczywiście zysk - podkreślał Jan Wojczulis, sekretarz gminy Puńsk, witając 17 czerwca 2016 roku pierwszy pociąg.
Z kolei w Suwałkach korzystają z tego pociągu głównie studenci, uczący się w Białymstoku.
Od 6 października 2017 roku pociągi kursujące w relacji Białystok – Kowno – Białystok zatrzymują się także na stacji Szestokai (Šeštokai -Litwa, tuż za granicą polsko –litewską). Stało się to możliwe dzięki przystosowaniu infrastruktury stacyjnej do obsługi polskich szynobusów.
Wcześniej mieszkańcy Szestokai i okolic, aby pojechać tym pociągiem do Kowno, musieli najpierw dotrzeć czymś do Mariampola, albo do polskich przygranicznych Trakiszek. A np., jadąc z Suwałk, nie można było wysiąść w Szestokai.
Jak na razie, weekendowe kursy Przewozów Regionalnych z Białegostoku do Kowna są jedynymi bezpośrednimi pociągami z Polski na Litwę. Mimo, że Litwini już pod koniec 2015 roku zbudowali swój odcinek rail Balticy od granicy z Polską do Kowna, dzięki czemu możliwy jest przejazd przez polsko-litewskie przejście graniczne Trakiszki - Mockawa, nie wznowiono kursowania pociągu pospiesznego „Hańcza” w relacji do Szestokai (Šeštokai) lub Mockawy, nie mówiąc już o Kownie.
Mało tego, w nowym rozkładzie jazdy od 6 grudnia br. nie ma bezpośredniego pociągu „Hańcza” z Suwałk do Krakowa. Kursował kilka lat.
Jeszcze pod koniec 2017 roku Koleje Litewskie wraz z PKP planowały uruchomienie od stycznia 2018 roku połączenia kolejowego z Kowna do polskiej stolicy. Planowano, by w Białymstoku było można wygodnie przesiąść do pociągu jadącego do Warszawy. Zakładano, podróż taka potrwa maksymalnie 6,5 godz. Autobusem odległość pomiędzy Kownem a Warszawą, które dzieli ponad 400 km, można pokonać za 7 godzin, samochodem – za ponad 6 godz.
WYG
Na fot: Pociąg relacji Białystok - Kowno na stacji w Szestokai. Fot. Ministerstwo Transportu RL