Najgłośniej było o chorobowym proteście kierowców Zakładu Komunikacji Miejskiej PGK, później większej podwyżki zażądali pracownicy Zakładu Dróg i Zieleni, a dyrektorzy innych jednostek już dzielą to, co zakłada budżet.
Kierowcy, których prawie połowa poszła na zwolnienia lekarskie, mieli się domagać 1300, potem 800 zł brutto i to tylko dla swojej grupy zawodowej w miejskiej spółce. Na piątkowym spotkaniu przedstawicieli dwóch związków zawodowych z rada nadzorczą PGK sp. z.o.o i prezesem ten ostatni zaproponował dla wszystkich pracowników spółki, a nie jedynie dla kierowców, podwyżkę 267 zł brutto, w tym 100 zł premii frekwencyjnej.
- Część kierowców wróciła ze zwolnień, propozycja na piśmie wynosi 267 zł i dobrze, żeby związki się do niej odniosły – mówił w poniedziałek przed spotkaniem z przedstawicielami załogi PGK prezydent Suwałk. – Zadania komunikacji miejskiej możemy zlecić zewnętrznej firmie – ostrzegł kierowców i ujawnił, ile obecnie zarabiają.
- Najniżej kierowca zarabia 3 273 zł brutto – opowiadał Czesław Renkiewicz. – Do 3,5 tys. zł brutto zarabia 4 kierowców, w granicach 3,5-4 tys. – 17 kierowców, 4-4,5 tys. – 29 kierowców i powyżej 4,5 tys. brutto – 4. Ich pensje porównywalne są z tymi, jakie otrzymują ich koledzy w Ełku czy Łomży – dodał.
Dzisiaj związki zawodowe działające w PGK domagają się podniesienia płacy zasadniczej w wysokości 370 zł brutto dla wszystkich pracowników spółki i nie zgadzają się na to, by częścią podwyżki była premia gwarancyjna.
Podwyżka w Zakładzie Dróg i Zieleni wyniesie nie 500, a 163 zł brutto
W Zakładzie Dróg i Zieleni, w którym duża część załogi wykonuje prace fizyczną, 9 osób zarabia poniżej 2700 zł brutto. W przedziale 2,7-3,5 tys. zł zarabia 55 osób, 3,5-5 tys.22 osoby, a powyżej 5 tys. zł brutto – 11 osób.
W ubiegłym tygodniu pracownicy ZDiZ zażądali podniesienia płacy o 500 zł brutto, otrzymają średnio po 163 zł brutto.
Zobaczymy, jak w połowie roku będzie wyglądał stan miejskiej kasy
- W połowie roku przyjrzymy się sytuacji budżetu miasta i być może wrócimy do tematu podwyżek płac – mówi prezydent Suwałk. – Dzisiaj musimy podzielić to, co mamy. Na podwyżki zostało zaplanowane 3,069 mln zł i te pieniądze już zostały rozdysponowane na jednostki budżetowe i placówki kultury.
Podwyżki poszczególnym pracownikom przyznają dyrektorzy, ale, generalnie posługują się opracowanym kluczem: im więcej zarabiasz, tym mniejszą dostajesz podwyżkę. Dla zarabiających do 2700 brutto wynosi ona 7 proc., 2701-3500 zł – 5 proc., 3500-5000 zł – 4 proc. i dla inaksujących powyżej 5000 zł brutto – 3 proc.
Według spływających do prezydenta sprawozdań, średnia podwyżka w Urzędzie Miejskim wyniosła 3,83 proc. (174 zł brutto), w Miejskim Ośrodku Pomocy Rodzinie – 4,36 proc., w Suwalskim Ośrodku Kultury – 4,61, a w przedszkolach 6,43-6,68 proc. (nieco powyżej 160 zł brutto).
WD