Wandal, któremu przeszkadzały lipy rosnące wzdłuż ulicy Armii Krajowej, użył siekiery, aby je ściąć. Jego ofiarą padło jedno drzewko, ale kolejne zostały przez niego okaleczone. Problem z prośbą o interwencję zgłosił nam jeden z czytelników. Policja zapewniła, że będzie patrolować to miejsce.
MÅ‚ode lipy posadzone sÄ… na trawniku miÄ™dzy garażami, a chodnikiem przy ulicy Armii Krajowej, niedaleko skrzyżowania z ulicÄ… Reja. - RosÅ‚y sobie spokojnie, aż jakiÅ› (...) postanowiÅ‚ wypróbować swojÄ… siekierkÄ™. Jedno drzewko Å›ciÄ…Å‚, drugie zaczÄ…Å‚ Å›cinać - skarży siÄ™ CzesÅ‚aw. Wandal wyciÄ…Å‚ jedno drzewo i zostawiÅ‚ je na miejscu. Åšlady na pniach wskazujÄ…, że planowaÅ‚ zniszczyć również rosnÄ…ce obok lipy. - ÅšciÄ™te drzewko ma jeszcze Å›wieże liÅ›cie, widać robota też Å›wieża - dodaje mężczyzna, który zgÅ‚osiÅ‚ naszej redakcji problem.
O osobie grasujÄ…cej z siekierÄ… po osiedlu PóÅ‚noc powiadomiliÅ›my suwalskÄ… policjÄ™. ObiecaÅ‚a, że zainteresuje siÄ™ tematem i na miejsce, gdzie rosnÄ… lipy zwróci szczególnÄ… uwagÄ™. - WyÅ›lemy partol na miejsce i ustalimy kategoriÄ™ zdarzenia - wyjaÅ›nia aspirant Eliza Sawko, rzecznik suwalskiej policji. Od tego czy akt wandalizmu byÅ‚ przestÄ™pstwem czy wykroczeniem zależy kara jakÄ… otrzyma ten, kto dopuÅ›ciÅ‚ siÄ™ czynu. - Jeżeli zatrzymamy sprawcÄ™, to na pewno poniesie surowe konsekwencje - zapewnia policjantka.
(mkapu)