Od dziękczynnej mszy świętej polowej, która odbyła się na boisku szkolnym w Dowspudzie, rozpoczęły się w niedzielę, 3 września, Dożynki Powiatu Suwalskiego. Były wieńce, odznaczenia dla wyróżniających się rolników, podziękowania i życzenia, dzielenie się chlebem, a także liczne stoiska gastronomiczne i z rękodziełem.
Część oficjalną rozpoczął wystrzał z armaty.
- Dożynki celebrowane są w całym kraju. Jest to zwieńczenie ciężkiej pracy roli. Rola to ziemia, ziemia to ojcowizna, a ojcowizna to ojczyzna, dlatego to święto jest takie ważne – mówi Witold Kowalewski, starosta powiatu suwalskiego. – Czasy są ciężkie. Bezprecedensowa agresja Rosji na Ukrainę, powracający temat Przesmyku suwalskiego, ataki hybrydowe ze strony Białorusi, to wszystko wzbudza niepokój, ale rolnicy robią swoje, a dopóki pracują – na polskich stolach nie zabraknie polskiego chleba – mówił.
Wraz z Andrzejem Szymulewski, wójtem Gminy Raczki starosta powitał licznie zgromadzonych gości: rolników, senatora Marka Komorowskiego, wiceprzewodniczącego Rady Sejmiku Wojewódzkiego Cezarego Cieślukowskiego, wójtów z okolicznych gmin, przewodniczących rad i radnych, przedstawicieli służb mundurowych, dyrektorów instytucji kultury oraz delegacje z zaprzyjaźnionych ze Starostwem Powiatowym w Suwałkach miejscowości na Litwie, sponsorów i przedstawicieli organizacji służących rolnikom pomocą: ARMiR, ODR, KRUS.
- Współczesny rolnik wykonuje właściwie wiele zawodów jednocześnie. Musi być przedsiębiorcą, księgowym, mechanikiem, elektrykiem, weterynarzem, do tego wie, czego może brakować jego glebie. Rolnictwo to stres i nieprzespane noce. Polskie rolnictwo w ciągu ostatnich 30-40 lat przeszło głęboką przemianę. Ci, którzy kiedyś uczyli polskich rolników gospodarzy, teraz sami mogą się od nich uczyć. Polska żywość jest jedna z najlepszych na świecie – mówił Andrzej Szymulewski.
W podobnym tonie wypowiadał się senator Prawa i Sprawiedliwości Marek Komorowski, który do Dowspudy przybył wraz z małżonką. Senator podkreślał, że rząd robi wszystko, aby pomagać rolnikom. Jak podkreślał, rolnicy nie tylko zapewniają chleb, ale dbają również o tradycję.
- Dochowujecie wiary swoich ojców. To bardzo ważne, zwłaszcza teraz, gdy próbuje się nas opiłować z wartości katolickich – mówił.
Po przemówieniach odbyło się symboliczne dzielenie chlebem, a następnie przyznano odznaczenia wyróżniającym się rolnikom. Otrzymali je:
- Anna i Konrad Więckowie z Sidor w gminie Raczki, starostowie dożynek,
- Edyta i Andrzej Aleksandrowiczowie ze Starej Chmielówki w gminie Bakałarzewo,
- Bogusława i Jan Balukiewiczowie z Sudawskich w gminie Wiżajny,
- Sylwia i Karol Chomiczowie z Korobca w gminie Suwałki,
- Edyta i Dariusz Dobkowscy z Jemielistego w gminie Filipów,
- Monika i Mariusz Kownaccy z Bondziszek w gminie Rutka-Tartak,
- Justyna i Karol Olszewscy z Żywej Wody w gminie Jeleniewo,
- Agnieszka i Krzysztof Szczęśni z Zaboryszek w gminie Szypliszki,
- Agnieszka i Stanisław Zaśkiewiczowie z Zarzecza w gminie Przerośl.
Rozstrzygnięte zostały również konkursy na tradycyjny i współczesny wieniec dożynkowy oraz na równiankę. W pierwszej z kategorii, jury w składzie Dorota Jabłońska, Anna Dorota Halicka, Joanna Jakubowska, przyznało następujące miejsca:
I miejsce – koło gospodyń Niezłe Ziółka z Sobolewa,
II miejsce – zespół Zorniczeńka z Wysokiego
III miejsce – sołectwo Jeleniewo
W kategorii równianka:
I miejsce – wieś Białobłota w gminie Szypliszki
II miejsce – Zofia Gibowicz z gminy Wiżajny
III miejsce Koło Gospodyń Wiejskich Małe Raczki w gminie Raczki
W kategorii wieniec współczesny:
I miejsce – Mała Huta w gminie Suwałki
II miejsce – Wólka w gminie Filipów
III miejsce – Zespół Szkół w Dowspudzie
Po części oficjalnej rozpoczęła się część artystyczna. Jako pierwsi wystąpili Raczkowiacy ze Stanisławem Marciniakiem na czele.
Dożynki poprowadził Andrzej Łukowski.
(just)