Paliła się plandeka dostawczego renault.
Zgłoszenie o palącym się samochodzie suwalscy strażacy otrzymali dziś, pół godziny po północy. Na miejsce udał się wóz strażacki z czteroma strażakami.
- Po dojechaniu i zabezpieczeniu miejsca zdarzenia stwierdzono, że na parkingu przy salonie Fiata doszło do zapalenia się plandeki samochodu dostawczego renault master. Samochód był wcześniej zaholowany na parking, bo uległ awarii. Kierowca zostawił auto z włączoną nagrzewnicą – relacjonuje dyżurny suwalskiej straży pożarnej.
- W pewnym momencie poczuł swąd spalenizny. Paliła się plandeka pomiędzy kabiną pojazdu ,a jego skrzynią ładunkową. Kierowca sam podjął próbę ugaszenia pojazdu używając gaśnicy proszkowej. Nie udało mu się, więc zawiadomił straż. Strażacy ugasili pożar plandeki – dodaje dyżurny.