Pracownicy Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej zwrócili się do prezydenta Suwałk z petycją o pozostawienie jej przy ul. Nowomiejskiej 10 lub zapewnienie porównywalnej siedziby.
Od początku stycznia tego roku, kiedy ruszył nabór wniosków do rządowego programu Maluch Plus informujemy o planach władz Suwałk ulokowania w budynku przy Nowomiejskiej żłobka miejskiego i przeniesienia działającej tu Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej do kamienicy przy ul. Kościuszki 45.
- Nikt tych planów z nami nie uzgadniał, ani nawet o nich nie informował – żalą się członkowie rady pedagogicznej Poradni. – Dowiedzieliśmy się o nich z mediów i poczuliśmy się jak przedmioty. Dopiero w lutym a potem w kwietniu o zamiarach władz opowiadał nam Roman Rynkowski, zastępca prezydenta odpowiedzialny za oświatę i zdrowie.
Sprawa braku kontaktu, lekceważenia placówki zatrudniającej około 20 pracowników bodaj dwukrotnie poruszana była na sesjach Rady Miejskiej. Psychologowie, pedagodzy, logopedzi, terapeuci zapowiadają, że pojawią się na tej najbliższej, planowanej na ostatnią środę października.
- Z trudem, ale przyjęliśmy informację, ze miasto nie może zbudować nowego budynku żłobka, że optymalnym rozwiązaniem jest ulokowanie go przy Nowomiejskiej. Potem daliśmy się uciszyć zapewnieniami, że Poradnia od razu zostanie przeniesiona do docelowej nowej siedziby - do kamienicy przy Kościuszki 45, po tym, jak ta zostanie wyremontowana. Kiedy w minioną środę dowiedzieliśmy się od wiceprezydenta, że najpierw zostaniemy wyprowadzeni do tymczasowej siedziby przy ul. Wojska Polskiego, gdzie mieści się Branżowa Szkoła Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego, poczuliśmy się oszukani, coś w nas pękło, miarka się przebrała. Postanowiliśmy walczyć o naszą godność, o dobro naszych pacjentów i ich rodziców, o zachowanie siedziby, o zapewnienie standardów niezbędnych do prowadzenia rzetelnej diagnozy, wsparcia i terapii psychologicznej, pedagogicznej i logopedycznej.
Miasto otrzymało pieniądze, szykuje się do wielkiej przebudowy
Plany miasta bliskie są finalizacji. Suwałki we wrześniu otrzymały prawie 5 mln zł na powstanie żłobka oraz 3,7 mln zł na jego funkcjonowanie w ciągu pierwszych 3 lat. Na przebudowę budynku Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej przy Noniewicza 10 o powierzchni 921 m kw. suwalski samorząd ma 3 lata od momentu podpisania umowy. Roboty budowalne mają ruszyć w przyszłym roku i zakończyć na początku 2025.
W końcu tego samego miesiąca natomiast z Rządowego Programu Odbudowy Zabytków miasto otrzymało 3,5 mln zł na remont kamienicy przy ul. Kościuszki 45.
Nie da się prowadzić obu inwestycji w różnym czasie, jedna po drugiej. Będą realizowane w tym samym czasie. Stąd decyzja, by w połowie 2024 przenieść Poradnię na około półtora roku do budynku Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego przy ul. Wojska Polskiego.
Członkowie rady pedagogicznej Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej zaznaczają, że nie są przeciwni tworzeniu czwartego żłobka w mieście na 123 miejsca, który zaspokoi potrzeby 123 rodzin. Żłobek nie może jednak powstać kosztem Poradni, z której wsparcia korzysta rocznie 2400 dzieci i młodzieży.
- Nie jesteśmy urzędem, nie możemy w biegu, w złych warunkach, pozbawionych intymności i poczucia bezpieczeństwa prowadzić badań diagnostycznych, ani terapii dzieci i młodzieży - podkreślają pracownicy Poradni. - Spotykamy się z dziećmi i młodzieżą w kryzysach emocjonalnych, doświadczających przemocy rówieśniczej czy domowej, zmagających się z depresją, lękami, myślami samobójczymi, fobią szkolną, trudnościami w uczeniu się, które mocno rzutują na poczucie ich własnej wartości. Spotykamy się z rodzicami pełnymi niepokoju w związku z funkcjonowaniem ich dzieci, szukającymi sposobów na lepsze funkcjonowanie ich rodzin. Orzekamy o niepełnosprawnościach intelektualnych dzieci, co rzutuje na ich dalsze funkcjonowanie w systemie szkolnym
Po co psuć coś, co dobrze działa
Budynek przy Nowomiejskiej 10 pierwotnie mieścił przedszkole. Położony w osiedlu, na zaciszu, z dużym parkingiem od 20 lat jest siedzibą Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej. Przez ten czas zainwestowano duże pieniądze w organizacje i wyposażenie, umeblowanie, wystrój a nawet kolorystykę pomieszczeń. Duże korytarze, w których oczekujący na wizytę nie muszą siedzieć blisko siebie, daje im choć trochę poczucie anonimowości.
Poradnia dysponuje 21 gabinetami dostosowanymi do bezpośredniej indywidualnej pracy z dziećmi i młodzieżą, co umożliwia dostosowywanie się specjalistów w zakresie prowadzonej terapii do godzin pozalekcyjnych uczniów, posiada dwie sale do zajęć grupowych, a także dużą, profesjonalnie wyposażoną w basen z piłkami i inne urządzenia i pomoce salę do terapii dla dzieci z integracji sensoryczno-motorycznej.
Zabytkowa kamienica przy Kościuszki 45 jest dwukrotnie mniejsza, nie gwarantuje takiej jakości i ilości wsparcia psychologiczno-pedagogicznego, nie daje szans na rozwój. Zdrowie i kondycja psychiczna dzieci i młodzieży są coraz gorsze, pomoc powinna być coraz większa, a nie być ograniczana.
- W dzisiejszych czasach, w których tak wiele mówi się o złej kondycji psychicznej ludzi – bezpieczne miejsce z dobrze wykształconą i doświadczoną kadrą – jest priorytetem. A Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna z siedzibą na ul. Nowomiejskiej 10 jest właśnie takim miejscem – przekonują członkowie rarady pedagogicznej. - Dlaczego to zmieniać? Dlaczego likwidować przez tyle lat znakomicie spełniające swe role gabinety i sale terapeutyczne? Niszczyć ściany, przestrzenie, dopasowywane na wymiar wyposażenie?
Pracownicy w petycji, zwracają się do prezydenta Suwałk o pozostawienie Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej przy ul. Nowomiejskiej 10, albo o zapewnienie na jej działalność porównywalnego budynku z podobnym zapleczem.
Wojciech Drażba
Fot. Suwalki24.pl
