Z udziałem Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego w sobotę w parku Konstytucji 3 Maja w Suwałkach odbyła się uroczystość wręczenia sztandaru Miastu Suwałki. Uchwałę o nadaniu sztandaru przyjęła tego dnia Rada Miejska, a poświęcił go ks. bp Romuald Kamiński.
- Sztandar to symbol naszej małej Ojczyzny, nawiązanie do tradycji, ale też podkreślenie dnia dzisiejszego i nadzieja na przyszłość. Od dziś miasto nasze jest bogatsze mając sztandar, symbol, który będzie nas łączył - mówił Czesław Renkiewicz, prezydent Suwałk.
- Sztandar jest symbolem, a symbole są potrzebne nam wszystkim, one wyznaczają pewien rytm życia, podkreślają więzi teraźniejszości z przeszłością i przyszłością - powiedział Bronisław Komorowski, Prezydent RP.
Więcej zdjęć z uroczystości - TUTAJ
- Życzę Suwałkom, mieszkańcom miasta, aby pod tym sztandarem dążyli do dalszych sukcesów, zwycięstw, aby żyło się im lepiej. Życzę satysfakcji z życia w Suwałkach, tak pięknym regionie i mieście - zakończył wystąpienie Prezydent RP.
Na jednej stronie sztandaru, na czerwonym tle znajduje siÄ™ wizerunek OrÅ‚a BiaÅ‚ego, godÅ‚a Rzeczypospolitej Polskiej. Na stronie lewej, rewersie, na niebieskim tle widnieje herb Miasta SuwaÅ‚ki. Nad herbem wyhaftowano napis „Miasto SuwaÅ‚ki”, a pod herbem rok „1720” czyli rok zaÅ‚ożenia miasta o ukonstytuowania siÄ™ wÅ‚adz miejskich.
„ ...Sztandar Miasta SuwaÅ‚k otoczony należnym szacunkiem ma szansÄ™ stać siÄ™ jednym z najważniejszych symboli integrujÄ…cych lokalnÄ… spoÅ‚eczność wokół wspólnych wartoÅ›ci, wspólnej przeszÅ‚oÅ›ci oraz wokół idei samorzÄ…dowej. UdziaÅ‚ sztandaru uÅ›wietni ważne uroczystoÅ›ci randze lokalnej i ogólnonarodowej, stanowić bÄ™dzie element wychowania patriotycznego mÅ‚odego pokolenia” - czytamy w uchwale Rady Miejskiej w sprawie nadania sztandaru Miastu SuwaÅ‚ki.
Uroczystość obserwowało kilkuset mieszkańców miasta i gości rozpoczynającego się w tym dniu Suwalskiego Jarmarku Folkloru. Do nich, po uroczystości wyszedł B. Komorowski. Prezydent RP ściskał dłonie, rozmawiał, rozdawał autografy, pozował do zdjęć, a w "jarmarcznych" stoiskach kupił m.in. kwas chlebowy i lizaka - prezent dla żony Anny, która dzień wcześniej obchodziła imieniny.
W otaczającym prezydenta tłumie rzucał się w oczy mężczyzna trzymający tabliczkę z napisem "Jestem niezadowolony"
- A z czego mam się cieszyć? - odpowiadał pytaniem na pytanie. - Nie mam pracy, nie mam na chleb...
Jego problem, podobnie jak tabliczka uszedł jednak uwadze prezydenta Komorowskiego.