Temperatura spada do -18°C, mieszkańcy domów nie podłączonych do miejskiej sieci dokładają do pieców, ile się tylko da. Wiatr jest słaby, dym stoi w powietrzu i je zanieczyszcza. Miejscami nie ma czym oddychać, ale oby do piątku.
Alerty smogowe występują niemal w całym kraju, przy takiej pogodzie mieszkańcy Krakowa nie powinni rozstawać się z maseczkami. Także i u nas normy bywają przekraczane i tak będzie dopóki suwalczanie nie będą mieli opału lepszej jakości, nowocześniejszych pieców lub nie podłącza się do sieci PEC-u. W środę wieczorem mapka powietrza nad Suwałkami wyglądała tak:
Najgorzej mają teoretycznie bogatsi, bo mający domy jednorodzinne w południowej i zachodniej części miasta. Własne piece ma część starych kamienic w centrum, chociaż zielonkawożółty kwadracik pozwala pospacerować w Parku Konstytucji 3 Maja. Ten zielony, na krańcu osiedla Północ mówi: „Wspaniałe powietrze! Złap oddech.”
Według synoptyków białostockiego biura prognoz IMGW-PiB, w nocy ze środy na czwartek temperatura minimalna od -15°C na północy i wschodzie do -9°C na południu województwa, lokalnie możliwe spadki temperatury do -18°C. Rano miejscami silne zamglenie, lokalnie mgła osadzająca szadź, ograniczająca widzialność do 400 m. W ciągu dnia temperatura maksymalna od -9°C do -6°C, lokalnie od -10°C. Wiatr nadal słaby.
W nocy z czwartku na piątek prognozuje się temperaturę od -15°C do -12°C, lokalnie spadki do -18°C. W piątek termometry maja pokazać od -10°C do -7°C. Prognozowana średnia prędkość wiatru od 5 km/h do 10 km/h.
Na szczęście, później zrobi się trochę cieplej.