Wigry Suwałki i Miasto Suwałki podpisały w środę (11 września) umowę, która zakłada promocję Suwałk poprzez sport – w tym przypadku piłkę nożną. W ramach kontraktu do suwalskiej drużyny trafi 839 967,00 zł.
Taką informację podał suwalski Ratusz, który rozstrzygnął część przetargu na promocję Miasta poprzez sport w sezonie 2024/2025 w rozgrywkach Betclic 3 ligi piłki nożnej, PlusLigi siatkarzy oraz Lotto Ekstraligi Badmintona.
Kontrakty na promocję Suwałk mają zastąpić inną formę pomocy samorządu miasta dla trzech klubów, jaką są stypendia szczególne. „Pieniądze bezpośrednio wpływają na konta zawodników, a klub nie ma środków na opłacenie podróży czy hotelu lub inne wydatki, jest z tym mnóstwo biurokracji”, „Miasto czy Prezydent Suwałk nie może być pracodawcą dla zawodowego sportowca” – padały argumenty o konieczności rezygnacji ze stypendiów.
Promocja poprzez sport jest najczęściej stosowana w innych miastach w Polsce i radość władz trzecioligowych Wigier z podpisania umowy byłaby pełna, gdyby nie to, że te prawie 840 tys. zł (tyle Miasto przeznaczyło na realizację piłkarskiej części zamówienia), to kwota brutto. Wigry Suwałki S.A. będą musiały odprowadzić od niej 23 proc. podatku VAT.
Na część przetargu dotyczącą siatkówki mężczyzn Miasto przeznaczyło 1,5 mln zł brutto. Miejski Klub Sportowy Ślepsk Malow Suwałki sp. z o.o. „zaryzykował” i złożył ofertę opiewającą na 1,722 mln zł. Podczas niedawnej prezentacji zespołu siatkarzy prezydent Suwałk poinformował, że przetarg zostanie rozstrzygnięty, czyli Miasto dołoży ponad 200 tys. zł. Umowa najprawdopodobniej zostanie podpisana jeszcze w tym tygodniu.
W części dotyczącej badmintona, na którą Miasto przeznaczyło 400 tys. zł przetarg został unieważniony już przed miesiącem, ponieważ nie było ofert.
- Nie złożyliśmy oferty, bowiem w odróżnieniu od Wigier czy Ślepska Malowu, które są spółkami, Suwalski Klub Badmintona jest stowarzyszeniem, organizacją pożytku publicznego, nie prowadzącą działalności gospodarczej – tłumaczył nam Jerzy Szleszyński, prezes SKB Suwałki. – Musimy wybrać najlepszą formę prowadzenia działalności gospodarczej, zawiązać spółkę, zaangażować obsługę księgową. To trochę potrwa.
Jerzy Szleszyński nie kryje, że jest przeciwny zastępowaniu stypendiów szczególnych opłatami za usługi promocyjne.
- Cała kwota dla naszych trzech klubów wynosi 2,74 mln zł brutto – wylicza. - Podatek VAT od niej to 630 tys. zł.
- Badmintoniści w najbliższym sezonie, czyli do końca czerwca 2025 r. będą jeszcze otrzymywać stypendia szczególne – informuje Kamil Sznel, rzecznik Urzędu Miejskiego i naczelnik wydziału promocji. – Na październikowej sesji radni będą decydować o wygaszaniu tej formy wspierania klubów.
Wojciech Drażba
Na zdjęciu (od lewej): prezydent Suwałk Czeslaw Renkiewicz, prezes Wigry Suwałki S.A. Łukasz Jutkiewicz i wiceprezes Kamil Makarewicz
Fot. UM Suwałki
