Przedświąteczny horror kierowcy

Okres świąteczno-noworoczny zawsze mija intensywniej niż pozostałe dni roku. W tym pędzie trzeba jeszcze znaleźć czas na zrobienie zakupów, a ponieważ zależy nam na czasie, szukamy miejsc, gdzie można nie tylko zaopatrzyć się na wigilijną wieczerzę, ale przy okazji kupić prezenty i trochę odetchnąć. Nie dziwi zatem, że dużą popularnością cieszą się w tym okresie galerie handlowe i sklepy wielkopowierzchniowe.

Każdemu zapewne zdarzyło się w tym czasie odwiedzić takie miejsce, czy to środkami komunikacji miejskiej, czy też samochodem, choć ta ostatnia opcja była zapewne mniej komfortowa. Obserwując parkingi przed dużymi centrami handlowymi nasuwają się dwa pytania: w jaki sposób znaleźć miejsce do zaparkowania? i jak poruszać się po takim placu?

Na pierwsze z nich należy odpowiedzieć – cierpliwość ponad wszystko, odpowiedź na drugie pytanie jest natomiast bardziej skomplikowana. Warto wiedzieć, że to, z jaką drogą mamy do czynienia na terenie parkingu zależy od znaku informującego ustawionego przy wjeździe na jego teren. Bardzo często można na nich przeczytać, że wjeżdżamy do strefy ruchu lub na drogę wewnętrzną, ale bywa też, że przy wjeździe nie znajduje się żadna informacja.

Należy pamiętać, że zasady ruchu drogowego, a tym samym związane z nim nakazy i zakazy mają zastosowanie na drogach publicznych, w strefach zamieszkania oraz w strefach ruchu. Jeśli zatem przed wjazdem na parking znajduje się znak informujący o wjeździe do strefy ruchu należy pamiętać, że aktualne są wszystkie zasady obowiązujące na drogach publicznych, dotyczy to w szczególności obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa czy zakazu związanego z prowadzeniem rozmów telefonicznych przez telefon komórkowy, jeśli wymaga to jego trzymania w trakcie jazdy. Kierowcy poruszający się po strefie ruchu mają obowiązek stosować się do znaków drogowych, a jeśli ich nie ma, zbliżając się do skrzyżowania, pamiętać o zasadzie „prawej strony”.

Inaczej wygląda sytuacja w przypadku drogi wewnętrznej lub terenu prywatnego, co nie oznacza, że powinna na nich panować „wolna amerykanka”. Jeśli na wspomnianych drogach zostały ustawione znaki drogowe, każdy kierujący ma obowiązek się do nich stosować. Dodatkowo w takich miejscach stosuje się zasady ruchu drogowego, jeśli jest to konieczne dla uniknięcia zagrożenia bezpieczeństwa osób. W takich miejscach warto zatem stosować się nie tylko do reguły „prawej strony”, ale także parkować w miejscach do tego wyznaczonych, bez utrudniania dostępu do innych pojazdów czy blokowania ich wyjazdu.

Na koniec należy pamiętać, że żadne zasady czy reguły nie zastąpią zdrowego rozsądku oraz odrobiny pobłażliwości, która w tak newralgicznym okresie nabiera wyjątkowego znaczenia. Warto zatem, nie tylko parkując, ale także poruszając się po drodze, pamiętać o życzliwości nie tylko dla najbliższych, ale także dla innych uczestników ruchu. A w nadchodzącym roku życzyć sobie wielu pustych miejsc parkingowych i oczywiście – udanych zakupów.

Justyna Halaś