Nikt nie złożył oferty na ogłoszony przez Urząd Gminy w Puńsku przetarg na dostawę energii elektrycznej dla Gminy Puńsk i jej jednostek podległych (szkoły, przedszkole, Dom Kultury, Urząd Gminy). Przetarg trzeba było unieważnić.
Obecna umowa zawarta jest na czas oznaczony (do 31.12.2019 r.) Sprzedawcą energii elektrycznej w 2019 roku jest ELEKTRA S.A.
Wójt gminy Witold Liszkowski podejrzewa, że firmy czekają na rządowe decyzje. Jak wiadomo, państwowe spółki energetyczne złożyły do Urzędu Regulacji Energetyki wnioski o podniesienie od nowego roku cen prądu nawet o 40 proc. Mimo to rząd nadal obiecuje, że podwyżek nie będzie. W jaki sposób? Rząd chce "skupić się na przekonywaniu" prezesów PGE, Energi, Enei i Taurona do tego, by zrezygnowali z podwyżek - podaje portal Money.pl.
Tymczasem rzecznik rządu Piotr Muller przed kilkoma dniami informował, że „PiS nie ma na razie planów ustawowego zamrożenia cen energii elektrycznej”. "Rząd nie ma gotowego projektu ustawy zamrażającej w przyszłym roku cen prądu".
Z kolei premier Mateusz Morawiecki powiedział w radiu RMF FM, że „(...) będziemy oczekiwali na to, co Urząd Regulacji Energetyki powie przedsiębiorcom. Mam nadzieję, że uda się wypracować mechanizm, żeby gospodarstwa domowe nie miały podwyżki”.
Premier mówi o gospodarstwach domowych. Tymczasem wiadomo już, że te samorządy, które otrzymały oferty na dostarczanie w 2020 roku prądu, będą płacić krocie. Jak np. informuje Urząd Miejski w Suwałkach, „(…) o blisko 50% wzrośnie kwota, jaką Miasto Suwałki będzie musiało przeznaczyć z budżetu miejskiego na zakup prądu w latach 2020-2021. Podwyżki cen energii elektrycznej spowodowały, że z kasy miasta trzeba będzie wyasygnować blisko 5 mln zł więcej. (…) Przykładowo na oświetlenie uliczne trzeba będzie przeznaczyć blisko 1 mln zł więcej niż do tej pory. Prąd w spółkach komunalnych Miasta Suwałki będzie kosztował o blisko 1,8 mln więcej niż dotychczas, a jednostkach miejskich o blisko 2,3 mln zł. W każdym z tych trzech przypadków jest to wzrost o 47,8%”.
Z kolei w wojewódzkim Białymstoku koszty prądu dla samorządu na rok 2020 poszły w górę o 42 procent.
WYG