Puńsk. Brak ofert w trzecim przetargu na rewitalizację placu przy Szkole Podstawowej

Mówi się, że do trzech razy sztuka. To ludowe porzekadło nie sprawdziło się, niestety, przy przetargu na rewitalizację placu przy Szkole Podstawowej w Puńsku.

Ogłoszono ich trzy. Do pierwszego stanęła jedna firma, do drugiego dwie. Zaproponowane kwoty przewyższały jednak zaplanowane przez gminę wydatki na ten cel. W trzecim przetargu gmina podwyższyła plan wydatków z 337 tys. zł do 524 tys. zł, ale nie wpłynęła żadna oferta. Być może trzeba będzie dokonać wyboru z tzw. wolnej ręki, jeżeli w ogóle znajdą się chętni do wykonania prac.

Na tę inwestycję gmina otrzymała dofinansowanie z Funduszu Wsparcia Gmin i Powiatów, utworzonego przez samorząd województwa podlaskiego. Gminie przyznano na ten cel z Urzędu Marszałkowskiego 130 tys. zł. Wnioskowała zaś o prawie 200 tys. zł. Radni powiatu sejneńskiego postanowili udzielić gminie pomocy finansowej na ten cel w kwocie 50.000 zł, bowiem jest to wspólny plac Szkoły Podstawowej ( będącej w gestii gminy) i Liceum Ogólnokształcącego ( w gestii powiatu). Resztę miała dołożyć gmina.

Plac miał zostać wyłożony kostką brukową i asfaltem, mają być ustawione ławki, zasiana zieleń, kwietniki. Poprawiłaby się estetyka miejsca oraz bezpieczeństwo uczniów. Będą mogły tu być także organizowane imprezy okolicznościowe.

- Plac nie był nigdy odnawiany, a powstał w 1977 r., więc jest w bardzo złym stanie. To będzie przede wszystkim piękne miejsce spotkań wszystkich mieszkańców, nie tylko dzieci - mówił Witold Liszkowski, wójt gminy Puńsk podczas wręczania mu w Urzędzie Marszałkowskim czeku.

Teraz nie wiadomo, czy dojdzie do realizacji tej inwestycji.