Kilkuletniej tradycji i tym razem stało się zadość: do przetargu na odbiór odpadów komunalnych z gminy Puńsk stanęła - tak, jak i w kilku ostatnich latach - tylko jedna firma.
Jej oferta opiewa na 200 tysięcy więcej niż zakładał Urząd Gminy. Gmina liczyła, że mieszkańców odbiór odpadów będzie kosztował ogółem niecałe 782 tysiące złotych brutto, podczas gdy firma MPO w Białymstoku, która - podobnie, jak i w roku ubiegłym - jako jedyna przystąpiła do przetargu, chce za usługę nieco ponad 982 tysiące złotych.
Jeszcze nie wiadomo, co postanowi Urząd czy będzie ogłaszał kolejny przetarg. Doświadczenia poprzednich lat nie są budujące, bo zawsze wpływa tylko jedna oferta.
W poprzednim roku Spółka MPO z Białegostoku, która jako jedyna złożyła ofertę, zaoferowała wykonanie usługi za 737.641,24 zł, podczas gdy Urząd Gminy przeznaczył na ten cel 491.634.60 zł. Nieco mniejsze „widełki” były w przetargu z 2018 roku.
Samorząd nie może, w świetle prawa, dopłacać za tę usługę ze swego budżetu. Wybiera tylko firmę do świadczenia tej usługi. Oferentów, jak widać, jak na lekarstwo. Twierdzą, że rosną koszty odbioru i zagospodarowania odpadów.
WYG
