Jak informuje wójt gminy Witold Liszkowski, proboszcz parafii w Puńsku podpisał z wykonawcą umowę na odbudowę tzw. „szpitalika”. Rozbiórki budynku dokonano w 2019 roku.
Przewidywany termin wykonania to maj 2021 roku. Koszt inwestycji szacuje się na 1,2 mln złotych, które pokryje prywatny donator. Jak informował wójt Witold Liszkowski, w realizację pomysłu jest zaangażowanych kilka osób prywatnych. UG pomaga w zakresie spraw administracyjnych. Dom nie będzie wchodził do zasobów komunalnych.
Mieszkania, tak jak dawniej, będą przeznaczone dla uboższych, starszych osób. Mają tu powstać cztery mieszkania socjalne na parterze i dwa na poddaszu. Z zewnątrz będzie przypominał dawną drewnianą konstrukcję, a wewnątrz wykorzystane będą nowoczesne materiały budowlane.
Budynek od lat popadał w ruinę. Drewniany budynek był tak zniszczony, zmurszały, że nie nadawał się do remontu, groziło mu nawet zwalenie się. Postanowiono go zburzyć i odbudować. Budynek nie jest wpisany do rejestru zabytków, więc konserwator nie stawiał przeszkód. Jest to przedsięwzięcie kościoła oraz prywatnego darczyńcy.
Puńszczanie powiadają, że jest budynek jest starszy od kościoła. „Szpitalik” może mieć nawet 150 lat. Mieszkańcy zwali go szpitalikiem, bo kiedyś funkcjonował tu przykościelny punkt opieki zdrowotnej. Potem mieszkał tu organista, a następnie przez wiele lat schronie znajdywali w nim starsi mieszkańcy parafii.
WYG
Na fot: Tak wygląda „szpitalik” w trakcie i po rozbiórce