31.10.2023

Puńsk. Msza, poświecenie nagrobków, zaduszkowy koncert i obrzędy na cmentarzu

W środę, 1 listopada o godz. 14.00 na miejscowym cmentarzu, odbędzie poświecenie nagrobków, procesja, Msza Święta za zmarłych pochowanych na tamtejszym cmentarzu.

Z kolei Dom kultury Litewskiej w Puńsku organizuje we wtorek, 31 października br. Koncert Zaduszkowy. Początek o godz. 18.00.

Motto koncertu:

„Jesteśmy tacy chwilowi, ​​jak deszcz wsiąknięty w ziemię,

Jesteśmy tacy wieczni, jak przestrzeń, jak słowa, jak glina…”

Tradycyjnie, oprócz muzyki, pieśni, będą wspominane ważne dla tutejszego środowiska osoby, które odeszły w tym roku na wieczny spoczynek.

Kultywowanie tradycji

Po koncercie pochód na cmentarz, gdzie zostaną spalone są stare krzyże.

To w Puńsku tradycja zapoczątkowana już w 1974 roku. Jak wspomina dyrektor Domu Kultury Litewskiej w Puńsku Asta Pieczulis, tę myśl swego czasu podsunęła nauczycielka języka litewskiego w puńskim liceum Danuta Grabauskaite, która studiowała na Litwie.

Jak z kolei wyjaśnia litewska etnolog Gražina Kadzytė, Dzūkai (Dzucy) zachowali dla przyszłych pokoleń wyjątkową tradycję swoich przodków. Treść i istota tego święta nie uległa zmianie na przestrzeni wieków, podczas których nie tylko zmarłym oddaje się cześć i wspomina się życzliwymi słowami, ale spotyka się krewnych mieszkających w różnych zakątkach Litwy. Jedyną różnicą jest forma obchodów, gdyż znicze zaczęto zapalać na grobach dopiero pod koniec XIX wieku, a do tego czasu na cmentarzach paliły się ogniska pogrzebowe, tradycja ta przetrwała do dziś w niektórych dzūkijskich wsiach.

Zdaniem etnologa, na niektórych cmentarzach dzūkijskich wsi (a więc i w Puńsku - dop. red.) do dziś pali się stosy - to litewska bardzo stara tradycja.

- Naprawdę zasługuje na kontynuację, gdyż w ogniskach palono powalone gałęzie drzew, szyszki i stare, nieużywane już drewniane krzyże. Ponadto należało doglądać ogniska, aby mieszkańcy tej parafii dłużej przy nim przebywali, modlili się, śpiewali i rozmawiali. Dzūkowie zawsze żyli biedniej na swoich piaszczystych wzgórzach, ale chyba byli i są bardziej skoncentrowani, bo kultywują tradycję Zaduszek - wyjaśnia etnolog.

Cmentarz oświetlony płomieniami w ciemności zaskakuje obcokrajowców.

Zaduszki przez cały listopad

O ile dawniej nasi przodkowie, żyjący spokojniej, chodzili jedynie na cmentarze w pobliżu wsi, to obecnie nierzadko zdarza się, że rodzina w ciągu kilku dni odwiedza groby swoich bliskich, objeżdżając niemal całą Litwę. Według etnolog Gražiny Kadzytė jest to także piękny zwyczaj Wszystkich Świętych i Dnia Zadusznego - rodzaj pielgrzymki.

- Wcześniej Dzień Zaduszny kojarzony był raczej z pobytem w kościele, gdzie odmawiano modlitwę za zmarłych bliskich, obecnie, gdy społeczeństwo jest bardziej zsekularyzowane i krewni chowani są na więcej niż jednym cmentarzu, niektórzy nie chodzą już do kościoła. Jak wspomina etnograf Mikalojus Katkus, już w XIX w., po odwiedzeniu grobów, ludzie często gromadzili się w domu krewnych, zjadali skromny posiłek, śpiewali pieśni i wspominali zmarłych. W tamtych czasach okres Zaduszek obejmował cały listopad, więc trzeba było odwiedzić więcej niż jeden dom. Na takie spotkania przyprowadzano także dzieci, a starsi opowiadali im o swoich bliskich i rodzinnych miejscowościach w ten sposób pięknie przekazywano żywą historię - mówi etnolog.

Według G. Kadzytė tradycja odwiedzania bliskich po odwiedzeniu grobów przetrwała do dziś – krewni przyjeżdżający z dalszych stron już z góry ustalają, którego kuzyna, kuzyna czy wujka odwiedzą na kawę.: - W Święta Bożego Narodzenia do stołu zasiada wyłącznie rodzina, a podczas Wszystkich Świętych istnieje możliwość odwiedzenia dawno niewidzianych odległych krewnych.

Czas duchów

Według etnologa, przodkowie, mówiąc o Vēlines (Zaduszkach), ujawniali swoją poetycką naturę.

- Starsi często chcieli przedstawić dzieciom świat jak z bajki, więc mówili im, że gwiazdy na niebie to widmowe okna, przez które patrzą na ziemię. Z drugiej strony było to także narzędzie edukacyjne, mające zniechęcić młodych ludzi do wychodzenia nocą, aby nie narobić sobie kłopotów: ostrzegano, że po zmroku nie ma się po co włóczyć, ani po ciemku, ani po cmentarzach, bo to czas duchów – mówi znawca dawnych zwyczajów i tradycji.

WYG; Źródła: DL w Puńsku; Voruta

Na fot: Cmentarz w Puńsku

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Zapraszamy na relację na żywo


Ślepsk Malow Suwałki


Bogdanka LUK Lublin

19.01.2025
17:30

Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
01.19.2025 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie