Jak informował radnych podczas ostatniej sesji wójt gminy Puńsk Witold Liszkowski, właścicielowi budynku po byłej spółdzielni produkcyjnej „Pszczółka” (Bitute) w Puńsku przy ulicy 1-Maja, udało się znaleźć kupca na tę nieruchomość. Ma zostać przeznaczona na mieszkania.
To budynek typu barak, zbudowany w latach 70. ub. wieku na potrzeby robotników wznoszących mury nowej szkoły podstawowej. Później został własnością spółdzielni produkcyjnej. Mieściły się tu przez jakiś czas niewielkie zakłady usługowe. Potem stał opuszczony i niszczał.
Już przed kilkoma latami gmina prowadziła ze spółdzielnią rozmowy o zakupie budynku. Nic z tego jednak nie wyszło. Prawdopodobnie obie strony nie mogły porozumieć się co do ceny.
Jak informował W. Liszkowski, mogłyby tu powstać 3- 4 niewielkie mieszkania.
Kilka mieszkań mogłoby powstać również w budynku administracyjno-socjalnym, który sprzedaje w Puńsku Spółdzielnia Usług Rolniczych. Będzie to możliwe po zmianie planu zagospodarowania przestrzennego.
Gmina też próbuje zbudować, albo przynajmniej wygospodarować jakieś mieszkania. Jak na razie nie udaje się pozyskać na ten cel funduszy, ani ze źródeł unijnych, ani krajowych. Na ten cel są przeznaczone działki w pobliżu byłego punktu skupu mleka.
Po zmianach planu dopuszczono tam budownictwo mieszkaniowe wielorodzinne. Wcześniejszy plan dopuszczał tam tylko budownictwo niskie jednorodzinne.
Jest gotowy projekt budowlany na budowę sześciu mieszkań komunalnych - 3 niewielkie budynki, tzw. bliźniaki, o pow. 80 m3, po dwa 35 m2 mieszkania w każdym. Lokale komunalne zostałyby wyposażone w instalacje fotowoltaiczne oraz ogrzewanie z pomp cieplnych. Na razie nie wiadomo, kiedy mogłaby zostać rozpoczęta budowa.
W nowym planie zagospodarowania przestrzennego przewidziano też możliwość mieszkaniowej zabudowy wielorodzinnej na obrzeżu Puńska w kierunku wsi Wojciuliszki. Tu mogliby budować deweloperzy. Są bowiem i tacy mieszkańcy gminy, których byłoby stać na takie mieszkania. Jak na razie jednak żaden deweloper nie zdecydował się na taką inwestycję,
W międzyczasie powstało kilka mieszkań w odbudowanym za prywatne pieniądze donatorów – byłych mieszkańców gminy - w tzw. „szpitaliku”, usytuowanym na przykościelnym placu.
Samorząd Puńska już przed paroma zaadaptował część pomieszczeń po szkole podstawowej w Smolanach na siedem mieszkań. Dwa mieszkania urządzono też w byłej szkole w Przystawańcach. W obu wsiach funkcjonują też w tych budynkach wiejskie świetlice. Na mieszkania przeznaczono także budynek po posterunku policji w samym Puńsku. Budynek po starym posterunku stał od dłuższego czasu pusty. Jego skomunalizowanie pozwoliło na urządzenie tam w 2019 roku dwóch mieszkań komunalnych. Posterunek mieści się od dłuższego czasu w siedzibie Urzędu Gminy.
WYG
Na fot: budynek „Pszczółki”