Na sesjach Rady Miejskiej, nie tylko atakuje rządzącą koalicję, ale wskazuje też ulice, gdzie może dojść do wypadków. Jak pokazały ostatnie dni, dwa wytypowane przez Grzegorz Gorlo miejsca okazały się trafne.
- To jest tylko kwestia czasu, a rozegra się tam tragedia - przestrzegał radny Gorlo wskazując na skrzyżowanie krajowej ósemki z drogą, która tuż za torami prowadzi na teren Suwalskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Samorządowiec apelował do władz Suwałk o rozwiązanie tego problemu.
Nie zdążyły minąć dwa tygodnie i okazało się jak trafne było ostrzeżenie radnego Prawa i Sprawiedliwości. W niedzielny wieczór 51-letni kierowca mercedesa nie ustąpił tam pierwszeństwa przejazdu i uderzył w jadącego krajową „ósemką" motocyklistę. Poszkodowany z połamanymi żebrami trafił do szpitala.
Dziś Gorlo zyskał kolejny powód do gorzkiej satysfakcji. Tuż po południu, na przejściu dla pieszych przy skrzyżowaniu Podhorskiego i Jana Pawła II potrącony został starszy mężczyzna. Z urazem głowy i ręki zabrało go pogotowie.
Miejsce to, jako szczególnie niebezpieczne, wskazywał właśnie radny Gorlo. Mówił o tym na sesji w październiku ubiegłego roku. - Byłem tam świadkiem wielu niebezpiecznych sytuacji. Kierowcy, którzy jadą od Utraty zbyt późno zauważają przechodniów - ostrzegał samorządowiec.
(mkapu)