W najbliższą sobotę (7 września) w południe na Targu Węglowym w Gdańsku nastąpi start rajdu rowerowego Gdańsk-Wilno 2013 pod patronatem pana prezydenta Lecha Wałęsy. Rajd zainauguruje też Festiwal "Wilno w Gdańsku", imprezę, która od wielu lat daje mieszkańcom Gdańska namiastkę Wilna. We wtorek, 10 września, uczestnicy rajdu pokonają trasę Gołdap - Suwałki - Sejny. A do Wilna dojadą w piątek, 13 września na otwarcie Dni Gdańska w stolicy Litwy.
Rajd nawiązuje do litewskiego roweru, który prezydent Lech Wałęsa otrzymał w 2004 roku od ówczesnego Ministra Spraw Zagranicznych Antanasa Valionisa z życzeniami, aby tym rowerem przejechał na Litwę na ryby.
Prezent był symboliczny i odnosił się do podpisanej w 1994 roku umowy uznającej granice obu państw - informuej Krzysztof Skok, organizator rajdu. - Wówczas to Lech Wałęsa powiedział, że nie trzeba rozbudowywać przejść granicznych, ponieważ granicy wkrótce nie będzie. Wtedy było to w sferze marzeń, natomiast dzisiaj już rzeczywistość. Od 1 maja 2004 roku oba państwa są członkami Unii Europejskiej. A od 1 lipca Litwa objęła przewodnictwo w Unii Europejskiej. Pomiędzy Polską i Litwą nie ma kontroli paszportowej, wiz, a nawet przejść granicznych. Nie ma samej granicy rozumianej jako bariera. Można swobodnie przejechać rowerem.
Podczas rajdu uczestnicy będą się spotykać i rozmawiać o relacjach polsko-litewskich z samorządowcami polskich i litewskich gmin i powiatów. Ma to tym większy sens, iż większość samorządów ma partnerów po obu stronach granicy.
W dniu 10 września (wtorek) uczestnicy rajdu pojadą z Gołdapi przez Suwałki do Sejn. Można się z nimi spotkać i porozmawiać, zrobić pamiątkowe zdjęcie.