W dzień Wszystkich Świętych na cmentarzu parafialnym w Rutce-Tartak odbyła się tradycyjna procesja z modlitwą za zmarłych. Tradycyjnie też, kolejny rok z rzędu, nie zabrakło przed Zbiorową Mogiłą Ofiar Faszyzmu harcerskich wart.
Zanim jednak wystawiono warty przed obeliskiem z odnowioną tablicą i postumentem, umundurowane harcerki ustawiły i zapaliły znicze. Jak zazwyczaj służbę wartowniczą pełnili członkowie 12. Drużyny Harcerskiej „Solaris” w Rutce-Tartak. Obecny był jej drużynowy, harcmistrz Krzysztof Masłowski, a także rodzice harcerek i harcerzy pełniących warty. Przechodzący przed mogiłą mieszkańcy zatrzymywali się na chwilę, aby zapalić znicz, wczytać się w inskrypcję z nazwiskami ofiar czy wspomnieć swoją harcerską młodość.
Po trzech dwudziestominutowych zmianach, kiedy procesja opuściła cmentarz, drużynowy podziękował rodzicom harcerzy, którzy w tym roku szczególnie pomogli w zorganizowaniu tego patriotycznego i niosącego wiele walorów wychowawczych wydarzenia.
Następnie, jak każe tradycja, harcerki i harcerze wraz z rodzinami udali się na groby swoich najbliższych w Rutce-Tartak i okolicznych gminach.
Fot. Zyta Trzasko, Krzysztof Masłowski