11.03.2024

Siedem par z gminy Raczki odebrało medale za długoletnie pożycie małżeńskie [zdjęcia]

Siedem par zamieszkujących na terenie gminy Raczki odebrało w poniedziałek medale za długoletnie pożycie małżeńskie. Są to pary, które w związku małżeńskim trwają od 50 lat.

Złote gody świętowali: Anna i Jan Krzykwa, Bożena i Jan Paszkowscy, Romuald i Zenobia Łucja Stempscy, Alicja i Józef Jeglińscy, Marianna i Ryszard Wiszniewscy, Krystyna i Tadeusz Tertelowie oraz Teresa i Jan Motybel.

Medale, które za pośrednictwem wojewody przekazane zostały od Prezydenta Rzeczpospolitej Polskiej Andrzeja Dudy, wręczali Andrzej Szymulewski, Wójt Gminy Raczki oraz Emilia Tertel, Kierownik Urzędu Stanu Cywilnego w Raczkach.

- Tak wyjątkowy jubileusz, 50 wspólnych lat, to wspaniała okazja do podsumowań, do tego, aby docenić ten wspólny czas, pomyśleć nad tym, co udało się wspólnie osiągnąć, powspominać. Stanowią Państwo wzór dla młodszych pokoleń. Serdecznie gratuluję Państwu pięknego jubileuszu i życzę wielu lat w zdrowiu, miłości i wzajemnym szacunku. Tylko ludzie, którzy się kochają z całego serca, nigdy się nie starzeją – mówiła E. Tertel

Do życzeń, w imieniu swoim, rady gminy i całego samorządu, przyłączył się również Wójt Andrzej Szymulewski.

- W dzisiejszych czasach taki jubileusz jest trudny do osiągnięcia. W życiu bywa różnie – raz pod górę, raz z góry. Najważniejsze, aby w rodzinie panowała zgoda, aby nie było kłótni. Ja również życzę Państwu zdrowia oraz jeszcze wielu kolejnych lat razem – mówił A. Szymulewski, który medale za długoletnie pożycie wręczał w poniedziałek dziesiąty, ostatni raz.

- Nasz ślub odbył się Boże Narodzenie w 1973 roku. Pamiętam, że długo padał tego dnia śnieg. Ślub braliśmy w Raczkach. Do kościoła jechaliśmy końmi. Mój mąż pochodzi z Wierzbowa, przyszedł do mnie na gospodarstwo - opowiada pani Bożena Paszkowska z Kuriank Pierwszych. - Gdy się człowiek pobiera, do końca nie wie, co go czeka, jaka będzie przyszłość. Nie zawsze wszystko toczy się tak, jak byśmy chcieli. Są dobre i złe chwile. W ciągu tych 50 lat bywało naprawdę ciężko. Trzeba było dużo pracować. Sami stawialiśmy z mężem oborę. Teraz mąż jest schorowany, wymaga pomocy, ale jestem szczęśliwa, że mam cztery córki, siedmioro wnucząt, a niedługo zostanę prababcią - podkreśla.

(just)

udostępnij na fabebook
Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
07.17.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
17.07.2024

Szukam pracy

16.07.2024

sprzedawca

16.07.2024

KASJER/SPRZEDAWCA

Dodaj nowe ogoszenie