Niemal 4 tys. złotych stracił mieszkaniec Suwałk, który uwierzył oszustowi podającemu się za jego bratanka.
Do zdarzenia doszło 9 stycznia. Po południu do 85-letniego mieszkańca miasta zadzwonił mężczyzna. Twierdził, że jest jego bratankiem, że mieszka w Anglii i potrzebuje pieniędzy na opłacenie samochodu. Staruszek dał się przekonać i dokonał przelewu na podane przez rzekomego „bratanka” konto. Wpłacił 3700 złotych. Dopiero wczoraj zorientował się, że został oszukany. O całym zdarzeniu poinformował policję.
Policjanci apelują, aby nie ufać nieznajomym. Oszuści i złodzieje często podają się za członków najbliższej rodziny, pracowników służb miejskich i przedstawicieli handlowych.