Zwierzę znajdowało się około pięćdziesiąt metrów od brzegu i nie mogło wydostać się z wody o własnych siłach.
Druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Filipowie zostali powiadomieni we wtorek około 16.30 o tym, iż na jeziorze Kamienne tonie pies.
- Na miejscu zastaliśmy pieska, który znajdował się około pięćdziesięciu metrów od brzegu i nie mógł wydostać się z wody na lód. Przy użyciu sań lodowych wyciągnęliśmy zwierzaka na brzeg. Pies był bardzo zmęczony i wyziębiony – informuje pan Karol z OSP Filipów.
Strażacy ustalili właściciela czworonoga. Wystraszony, ale cały i zdrowy pies wrócił do domu.
(just)