Już w najbliższą sobotę w Suwałkach i regionie odbędą się pierwsze bale studniówkowe. W Hotelu Velvet bawić się będzie około trzydziestu tegorocznych absolwentów Zespołu Szkół w Dowspudzie, a w Hotelu Szyszko DJ Lokker zabawiać będzie dziesięcioro maturzystów z Zespołu Szkół Sióstr Salezjanek w Suwałkach.
Oczywiście młodzież zabiera ze sobą osoby towarzyszące, zaproszeni są również rodzice i nauczyciele.
Najwięcej studniówek odbędzie się podobnie jak w latach minionych w Sali Bankietowej „Astoria” przy ul. Hubala w Suwałkach. Jak mówi Mariusz Łanczkowski, właściciel obiektu, terminy studniówek uzgadniane są z rocznym wyprzedzeniem.
- Dyrektorzy szkół starają się trzymać co roku jednego terminu. Na przykład wybierają drugą czy trzecią sobotę miesiąca i można już przewidzieć, że za rok studniówka danej szkoły odbędzie się też w podobnym terminie. Najczęściej zaczynamy w drugi weekend stycznia. Młodzież łapie oddech po świętach i przygotowuje się do balu – opowiada M. Łanczkowski.
11 stycznia w „Astorii” bawić się będą maturzyści Zespołu Szkół nr 6 im. K. K. Brzostowskiego w Suwałkach – około 105 osób, dzień później z Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego – około 50, a także III Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Dwujęzycznymi w Suwałkach.
- W naszej szkole udział w studniówce może wziąć 139 maturzystów. Zazwyczaj na balu bawią się wszyscy, albo prawie wszyscy - 90-95 procent przyszłych absolwentów. Cała szkoła razem – mówi Alicja Węsierska-Kwiecień, dyrektor III LO.
18 stycznia w „Astorii” na studniówkowym balu bawić się będzie 38 par z liceum i technikum Zespołu Szkół Zawodowych oraz maturzyści z VII Liceum Ogólnokształcącego przy Państwowej Wyższej Szkole Zawodowej.
Dzień później odbędą się studniówki Zespołu Szkół nr 4 (w Hotelu Szyszko), Zespołu Szkół Technicznych (Astoria) oraz I Liceum Ogólnokształcącego.
W balu ZST udział weźmie około 200 osób – maturzyści z siedmiu klas plus zaproszeni przez nich goście.
- Kiedyś w ZST studniówki odbywały się „na raty”. Podczas jednej rozmów, ówczesny dyrektor szkoły, pan Czesław Wielgat opowiadał, że marzy mu się, aby wszyscy uczniowie szkoły bawili się na jednej studniówce. Od kilku lat tak jest – mówi Mariusz Łanczkowski.
I to właśnie jedną ze studniówek Zespołu Szkół Technicznych zapamiętał najbardziej.
- Młodzież prześciga się w tworzeniu choreografii do poloneza, konkursach. Naprawdę mają świetne pomysły. Były oświadczyny, najróżniejsze wyznania, no i oczywiście muzyka z samochodu. Jestem właściwie już do tego przyzwyczajony. Największe wrażenie wywarła na mnie studniówka, podczas której dziękowano wspomnianemu już panu Czesławowi Wielgatowi, który przechodził na emeryturę. Uczniowie przygotowali dla niego specjalną piosenkę. Było bardzo wzruszająco - wspomina
Młodzież I Liceum, obecnie z oddziałami dwujęzycznymi, tradycyjnie studniówkę będzie obchodzić na terenie szkoły. 26 stycznia swój wielki bal będą mieli maturzyści z II LO.
(just)