Gapiostwo, nieostrożność, nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu było przyczyną zderzenia hyundaia i seata, do którego doszło w piątek koło bazaru, na rogu Sejneńskiej i 1 Maja. Na szczęście, nikomu nic się nie stało.
W Suwałkach w 2019 roku doszło do 1004 kolizji i wypadków. Tym samym na każdych 1000 jego mieszkańców przypada 14,4 zdarzeń drogowych. Najczęściej były one spowodowane właśnie nieudzieleniem pierwszeństwa przejazdu.
Eksperci rankomat.pl przygotowali listę 84. największych miast w Polsce i porównali, ile kolizji oraz wypadków przypada w nich na 1000 mieszkańców. Na 42. miejscu znalazły się Suwałki. Najgorzej w rankingu wypadły Katowice, najlepiej natomiast Kędzierzyn-Koźle. Do przygotowania zestawienia wykorzystano dane z Systemu Ewidencji Wypadków i Kolizji (sewik.pl).
Ile za OC płacili mieszkańcy Suwałk?
Statystyki wypadkowe dla danego miasta mogą mieć wpływ na wysokość obowiązkowej polisy komunikacyjnej. Suwałki znalazły się w środku rankingu dotyczącego liczby kolizji i wypadków. Czy proponowana mieszkańcom tego miasta cena OC również była zbliżona do średniej? W 2019 roku płacili oni za obowiązkowe ubezpieczenie średnio 657 zł. Identyczna średnia dotyczyła całego województwa podlaskiego. Była ona również bardzo zbliżona do średniej w kraju (689 zł) Najdroższe oferty OC (spośród wszystkich badanych miast) otrzymywali kierowcy z Wrocławia (średnio 939 zł), a najtańsze z Mielca (515 zł).
– Towarzystwa ubezpieczeniowe kalkulując ryzyko wystąpienia kolizji, biorą pod uwagę miejsce zamieszkania kierowcy. Każde miasto jest inaczej oceniane przez ubezpieczycieli ze względu na sieć dróg, liczbę ich użytkowników czy czas spędzany przez nich w trasie. Takim sposobem kierowcy z Wrocławia, Warszawy i Gdańska płacą więcej za OC niż np. mieszkańcy Suwałk – mówi Tomasz Kroplewski, kierownik ds. rozwoju sprzedaży rankomat.pl.
Kierowcy z Suwałk najczęściej nie udzielają pierwszeństwa przejazdu
Najwięcej zdarzeń drogowych w Suwałkach powstało w wyniku nieudzielenia pierwszeństwa przejazdu - 221 (22,01%). Do innych głównych przyczyn kolizji i wypadków można zaliczyć:
- nieprawidłowe cofanie - 155 (15,44%),
- niezachowanie bezpiecznej odległości między pojazdami - 137 (13,65%),
- niedostosowanie prędkości do warunków ruchu - 67 (6,67%),
- nieprawidłowe skręcanie - 59 (5,88%).
Dla porównania, w Łomży główną przyczyną wypadków i kolizji było nieprawidłowe cofanie. Do takiego zdarzenia doszło tam 153 razy (20,54%).
W którym województwie odnotowano najwięcej zdarzeń drogowych?
W czołówce najbardziej kolizyjnych regionów Polski znalazły się kolejno województwa: mazowieckie, śląskie i dolnośląskie. W województwie podlaskim doszło do 14 654 zdarzeń drogowych.
Najlepiej na tle całej Polski wypada województwo opolskie, w którym doszło do 11 455 kolizji i wypadków, lubuskie (12 731) oraz świętokrzyskie (14 518).
W województwie mazowieckim, gdzie najczęściej dochodziło do kolizji i wypadków drogowych, średnio co godzinę notowano 8 takich zdarzeń. W całej Polsce najczęstszą ich przyczyną była nieostrożność kierowców – nieudzielenie pierwszeństwa przejazdu (17% wszystkich zdarzeń), niezachowanie bezpiecznej odległości pomiędzy pojazdami (16%) oraz niedostosowanie prędkości do warunków ruchu (13%).
Fot. Suwalki24.pl
