Suwalscy policjanci apelują do mieszkańców miasta o ostrożność. Tylko we wtorek oszuści sześć razy próbowali wyłudzić pieniądze od starszych osób.
Policjanci wciąż otrzymują zgłoszenia dotyczące prób oszustw metodą na „wnuczka". We wtorek w Suwałkach oszuści sześć razy próbowali nakłonić seniorów do przekazania im swoich oszczędności. Na szczęście, dzięki czujności starszych osób do oszustw nie doszło. Funkcjonariusze apelują o rozwagę przy podejmowaniu decyzji finansowych. Nie dajmy się nabrać na opowieści, które słyszymy w słuchawce swojego telefonu!
Schemat działania sprawców za każdym był razem podobny. Pod numery telefonów stacjonarnych kilku starszych mieszkańców Suwałk dzwoniła kobieta, potem mężczyzna. Osoby te podawały się za członków rodziny, kuzynów i wypytywały o zgromadzone oszczędności i konta bankowe. Potem do telefonicznej „akcji" wkraczał ktoś, kto podawał się za policjanta, funkcjonariusza CBŚ i informował o prowadzonej sprawie dotyczącej oszustwa, dalej próbując wyłudzić oszczędności. Zapewniał przy tym, że jest osobą wiarygodną. Podawał wymyślony numer legitymacji oraz podsuwał możliwość potwierdzenia tożsamości w rozmowie z innym funkcjonariuszem. Na szczęście, dzięki czujności i ostrożności seniorów, nie stracili oni swoich oszczędności, a o podejrzanych rozmowach natychmiast poinformowali Policję.
Pamiętajmy, że policjanci nigdy nie rozmawiają o prowadzonych przez siebie sprawach przez telefon! Nigdy nie proszą o wypłacanie i przekazywanie jakichkolwiek pieniędzy w celu ich „zabezpieczenia" przed oszustami. Nie daj się nabrać na tego typu historie opowiadane przez oszustów, którzy pod presją czasu instruują potem jak, gdzie i komu należy przekazać wypłacone pieniądze w celu ich „zabezpieczenia". Powiadamiajmy Policję każdorazowo o takich telefonach. Bądźmy czujni!