Osiem miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata oraz wypłata 40 tys. zł zadośćuczynienia dla poszkodowanej – taki wyrok usłyszał w suwalskim sądzie 42-letni przedsiębiorca podejrzany o zgwałcenie 18-letniej dziewczyny. Już wiadomo, że odwołają się od niego zarówno prokuratura jak i obrona mężczyzny.
O sprawie zrobiÅ‚o siÄ™ gÅ‚oÅ›no w lutym ubiegÅ‚ego roku. Suwalski przedsiÄ™biorca Rz. ZostaÅ‚ oskarżony przez osiemnastoletniÄ… wówczas mieszkankÄ™ miasta o gwaÅ‚t. NastolatkÄ™ znaÅ‚ od dawna. Jest znajomym jej matki. Ze wzglÄ™du na dobro postÄ™powania i delikatny charakter sprawy prokuratura bardzo oszczÄ™dnie dawkowaÅ‚a informacje na ten temat, także proces odbywaÅ‚ siÄ™ za zamkniÄ™tymi drzwiami. PrzedsiÄ™biorca od poczÄ…tku utrzymywaÅ‚, że jest niewinny. TÅ‚umaczyÅ‚, że znajdowaÅ‚ siÄ™ pod wpÅ‚ywem alkoholu i nie zgwaÅ‚ciÅ‚ nastolatki, ale jÄ… przyciskaÅ‚ i dotykaÅ‚.
Sąd uznał zdarzenie za molestowanie seksualne i wymierzył Rz. karę ośmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata, a także nakazał wypłacić pokrzywdzonej 40 tys. zł odszkodowania. Wyrok nie satysfakcjonuje żadnej ze stron. Oskarżony chce uniewinnienia, a matka dziewczyny o wiele surowszej kary. Sprawa trafi do sądu wyższej instancji.