Suwalscy policjanci zatrzymali dwie osoby podejrzane o kradzież z włamaniem do samochodu. Mężczyźni wpadli na gorącym uczynku.
W nocy z niedzieli na poniedziałek policjanci patrolując osiedle Centrum zauważyli dwóch młodych chłopaków, którzy na ich widok odrzucili jakieś przedmioty i zaczęli uciekać. Mundurowi od razu ruszyli za nimi w pościg. Już chwilę później uciekinierzy zostali zatrzymani. Na miejscu zdarzenia mundurowi ujawnili odrzucone przez zatrzymanych tonery do drukarek.
- Okazało się, że tonery ukradziono z zaparkowanego nieopodal samochodu. Młodzi mężczyźni nie przyznawali się do włamania, ani kradzieży, ale ich ręce były pobrudzone czarną substancją i nie byli wstanie powiedzieć, co to jest – informuje suwalska policja.
Przy zatrzymanym 20-latku funkcjonariusze znaleźli stację pogody pochodzącą z tego włamania. 17 i 20-latek noc spędzili w policyjnym areszcie. Młodzi suwalczanie byli już znani policji ze swojej wcześniejszej działalności. Właściciel tonerów swoje straty oszacował na ponad 400 złotych. We wtorek mężczyźni usłyszeli zarzuty kradzieży z włamaniem. Za to przestępstwo grozi im nawet 10 lat więzienia.