Terenową toyotę odzyskali suwalscy policjanci wraz z funkcjonariuszami Straży Granicznej. Wartość pojazdu szacuje się na około 120 tysięcy złotych. Samochód został skradziony w Wielkiej Brytanii. Podejrzany o paserstwo 37-latek usłyszał już zarzut. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące mężczyzna spędzi w areszcie.
Suwalscy kryminalni ustalili, że na jednej z posesji w mieście może znajdować się samochód, który wcześniej został skradziony na terenie Wielkiej Brytanii. We wtorek wkroczyli tam policjanci wraz z funkcjonariuszami Straży Granicznej. Odzyskane auto trafiło natychmiast na policyjny parking. Szacunkowa wartość pojazdu to kwota 120 tysięcy złotych.
- W związku z odzyskaniem kradzionego pojazdu, funkcjonariusze zgromadzili materiał dowodowy, m.in. z zakresu techniki kryminalistycznej, który następnie zostanie wykorzystany w prowadzonym postępowaniu. Do sprawy został zatrzymany 37-letni suwalczanin. Mężczyzna usłyszał już zarzut paserstwa i decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. To już drugi odzyskany pojazd w tym roku przez suwalskich mundurowych - informuje suwalska Policja.
Przed zakupem samochodu używanego, większość z nas sprawdza jego stan techniczny. Jednak niewiele osób pamięta, że potrzebujemy również wiedzy, czy samochód pochodzi z legalnego źródła.