Swoje mosty miłości obwieszone kłódkami z imionami zakochanych, mają Bydgoszcz, Gdańsk, Kraków, Poznań, Opole, Warszawa, Wrocław, ale też Lubliniec, Radom, Wałcz, Ciechocinek. Dołączyły do nich Suwałki, z kłódkami zawieszonymi na moście nad Czarną Hańczą, spinającym ulice Kościuszki i Wojska Polskiego. Takich kłódek jest już kilkanaście,
- Weszliśmy na most trzymając się za ręce, przypięliśmy kłódkę, na której wcześniej własnoręcznie napisaliśmy swoje imiona, pocałowaliśmy się, odwróciliśmy się plecami do balustrady i wyrzuciliśmy za siebie kluczyki. Ich plusk po zderzeniu z wodą oznajmił, że nasze uczucie trwać będzie tak długo, jak długo płynąć będzie Czarna Hańcza omijając wszelkie przeszkody na swej drodze - mówią Ania i Mirek (imiona na ich prośbę zmienione), których "przyłapaliśmy" na przypinaniu kłódki miłości.
Według legendy zwyczaj wieszania takich kłódek pochodzi z Florencji. Uczniowie szkoły Sanita in Costa San Giorgio zabierali kłódki ze swoich szafek szkolnych i wieszali je z wyznaniami miłosnymi na Ponte Vecchio. Zwyczaj ten, w powieści "Tylko Ciebie chcę", opisał Federico Moccia. Obwieszone kłódkami mosty miłości są już w większości krajów europejskich, również w Polsce.