W minionym tygodniu zakończył się nabór do suwalskich przedszkoli. O ile pięcio – i sześciolatki dostały się bez przeszkód, zabrakło miejsc dla trzylatków. Nieprzyjętych zostało 115 z nich.
W sumie w suwalskich przedszkolach i oddziałach przedszkolnych na dzieci czekało 1911 miejsc – 1463 w przedszkolach oraz 448 w „zerówkach”. Pierwszeństwo w procesie rekrutacyjnym do przedszkoli miały sześciolatki, które muszą odbyć roczne przygotowanie przedszkolne oraz dzieci, które już wcześniej przebywały w danym przedszkolu. Potem podania składali rodzice dzieci młodszych. Miejsca w przedszkolach zapełniły się niemal w stu procentach. Pozostało jedynie 18 miejsc wolnych, ale nie są to miejsca dla dzieci najmłodszych - 115 trzylatków nie zostało przyjętych do wybranych placówek. Na przykład w Przedszkolu nr 8 z Oddziałami Integracyjnymi przy ul. Putry w ogóle nie prowadzono naboru do grup młodszych.
Około 200 miejsc wolnych czeka z kolei na dzieci w oddziałach przedszkolnych przy szkołach podstawowych. „Zerówki” czekają nie tylko na sześciolatków. Prawo do korzystania z wychowania przedszkolnego w oddziale przedszkolnym mają także dzieci w wieku 4-5 lat.
Średnio do oddziałów przedszkolnych przy suwalskich podstawówkach zapisano po 20-25 dzieci. Na przykład w oddziale przedszkolnym przy Szkole Podstawowej nr 10 przy ul. Antoniewicza wychowanie przedszkolne zamierza kontynuować 11 dzieci, a nowych „zerowiaków” będzie od września 22. W oddziale przedszkolnym przy Szkole Podstawowej nr 2 przy ul. Kościuszki nowe umiejętności będzie zdobywać 24 dzieci, a w Szkole Podstawowej nr 5 - 37.
Dyrektorzy suwalskich podstawówek przekonują, że potrafią zapewnić maluchom odpowiednią opiekę. We wszystkich szkołach odbywały się dni otwarte, podczas których przedszkolacy oraz ich rodzice mogli obejrzeć placówki, wziąć udział w licznych zajęciach, zabawach i konkursach. Wszystko po to, aby przekonać rodziców, iż także w szkole podstawowej ich dzieci mogą się czuć bezpiecznie.
- Po zakończeniu obowiązkowej, pięciogodzinnej podstawy programowej, dziecko będzie mogło bezpłatnie uczęszczać na zajęcia dodatkowe: korekcyjne, języka angielskiego, czy ruchowe w wymiarze do dwóch godzin dziennie. Dzięki temu oddziały przedszkolne w szkołach podstawowych będą czynne do siedmiu godzin dziennie – zapewniają władze miasta.
Rodzicom, którzy mimo wszystko chcieliby, aby ich pociechy karierę szkolną rozpoczynały w bardziej kameralnych grupach, pozostają przedszkola niepubliczne, a takich jest w mieście osiem.
(just)
Fot. SP nr 6 im. A. Kujałowicz w Suwałkach
