Frekwencja w referendum w Suwałkach wyniosła 7,5 proc. W powiecie suwalskim była jeszcze niższa i nie przekroczyła nawet 5,8 proc. Decyzje, które mieszkańcy Suwalszczyzny podjęli w niedzielnym referendum były podobne jak w innych częściach kraju.
Najwięcej osób zagłosowało w suwalskim domu opieki, areszcie i szpitalu psychiatrycznym. Tam frekwencja wahała się na poziomie 20 proc. i to ona podniosła miejska statystykę do średniej krajowej. Najmniej suwalczan poszło do urn w centralnej części miasta.
W powiecie suwalskim frekwencja wyniosła 5,68 proc. Najwięcej osób zagłosowało w gminie Suwałki, Jeleniewo i Przerośl. Najmniej w Rutce Tartak i Wiżajnach. Tam odsetek głosując nie przekroczył nawet 5 proc.
Najniższą frekwencję zanotowano w remizie OSP w Oklinach koło Wiżajn. Wyniosła ona 2,61 proc. Wydano tam tylko 10 kart do głosowania.
Za wprowadzeniem jednomandatowych okręgów wyborczych jest prawie 80 proc. glosujących mieszkańców Suwalszczyzny. Tylko około 15 proc. uważa, ze powinno się zachować obecny system finansowania partii politycznych. Za zmianami prawa podatkowego na korzyć podatnika jest niemal 95 proc. z tych którzy zagłosowali.
Frekwencja:
ogólnopolska – 7,48 proc.
wojewódzka – 7,28 proc.
powiat suwalski – 5,68 proc.
miasto:
Suwałki – 7,51 proc.
Augustów – 7,81 proc.
Sejny – 6,41 proc.
gminy:
Jeleniewo – 6,82 proc.
Suwałki – 6,28 proc.
Przerośl – 6,05 proc.
Raczki – 5,61 proc.
Bakałarzewo – 5,51 proc.
Szypliszki – 5,33 proc.
Filipów – 5,05 proc.
Rutka Tartak – 4,93 proc.
Wiżajny – 4,87 proc.
(mkapu)