Co zrobić z wartymi miliardy dolarów złożami rud, które zalegają pod ziemią Suwalszczyzny? Czy próba ich wydobycia zakończy się katastrofą ekologiczną? Czy Suwalszczyzna stanie się drugim Śląskiem lub Irakiem? Co jest ważniejsze dla regionu - pieniądze czy nieskażona przyroda?
O to spierać się będą uczestnicy wtorkowej debaty, która odbędzie się o godzinie 16.30, w Sali Granatowej Suwalskiego Ośrodka Kultury przy ulicy Noniewicza 71.
- Zapowiada się gorąca dyskusja - przewiduje Tomasz Kubaszewski z gazety Współczesnej, która organizuje debatę.
Temat który rozgrzewał opinię publiczną w latach 70. odżył na nowo za sprawą książki „Klasa” autorstwa Dominika Rettingera. Pisarz snuje tam wizję obcych wywiadów, które rywalizują o przejęcie bogactwa ukrytego pod ziemią Suwalszczyzny. Debata połączona będzie ze spotkaniem z autorem wydanej tuż przed wakacjami książki.
Nie ma wątpliwości, że gdyby zapadła decyzja o wydobywaniu złóż, których wartość szacuje się na miliardy dolarów, problem biedy w tej części Polski w końcu by zniknął. Pytanie tylko, jakie byłyby tego koszty? Czy w grę o złoża włączyłyby się światowe mocarstwa? Jakie byłyby tego następstwa? Czy rywalizacja o rudę przypomniałaby walkę o surowce podobną do tej z Bliskiego Wschodu?
- Chcemy o tym poważnie podyskutować i, być może, zachęcić rządzących do ponownego przeanalizowania tej sprawy - wyjaśniają organizatorzy debaty.
Swoją obecność zapowiedzieli politycy, samorządowcy oraz lokalni przedsiębiorcy. Dyskusja będzie otwarta również na opinie suwalczan.
- Głos będzie mógł zabrać każdy, kto przyjdzie na debatę - zapewnia Kubaszewski, który poprowadzi spotkanie.
Portal suwalki24.pl objął wydarzenie patronatem.
(mkapu)
[18.09.2014] Wielka Debata. Suwalskie bogactwo - wydobywać, czy lepiej nie