Humory dopisują nie tylko przyjezdnym, którzy trafili z pogodą i właśnie w naszych stronach spędzili długi weekend, ale i tym, którzy zapewniali im jak najlepsze warunki pobytu i atrakcje.
Gości nie brakowało w obiektach noclegowych, w barach, restauracjach, na festynach, jarmarkach, koncertach. Wtorkowy upał przyciągnął olbrzymie rzesze nad wodę, na plaże, na jeziora i rzeki. Dosłownie jak w ukropie uwijali się właściciele i pracownicy firm kajakowych nad Rospudą.
W kraju i zagranicą tę rzekę mocno wypromował głośny protest ekologów sprzed kilkunastu lat, sprzeciwiających się budowie drogi ekspresowej przez dolinę Rospudy. Droga, w innym miejscu, ale dolinę przecięła. Kajakarze chwalą uroki natury, chociaż zamiast rzadkich chronionych roślin, często oglądają grożący oparzaniem barszcz Sosnowskiego, roślinę która - nawet jak na nią - rozprzestrzeniła się tutaj zbyt spontanicznie.
Fot. Suwalki24.pl