Dyrektor SPZOZ w Sejnach Waldemar Kwaterski zdementował pojawiające się w przestrzeni publicznej informacje o rzekomej całkowitej likwidacji oddziału pediatrycznego w sejneńskim szpitalu.
Wręcz przeciwnie, pojawił się promyk nadziei na odwieszenie jego pracy w 2025 roku.
- W 2025 roku kończyć będzie na wileńskim uniwersytecie medycznym specjalizację w zakresie pediatrii mieszkaniec powiatu sejneńskiego. Jesteśmy w stałym kontakcie z nim, prowadzimy owocne rozmowy. Wyraża zainteresowanej pracą w sejneńskim szpitalu. Tak więc, istnieje nadzieja na wznowienie funkcjonowania oddziału - informował 17 grudnia dyrektor Kwaterski uczestników sesji Rady Gminy Sejny.
Przypomnijmy, że decyzją Wojewody z dnia 28 marca 2024 roku czasowo zawieszono udzielanie świadczeń zdrowotnych na Pododdziale Położniczo-Ginekologicznym z wydzielonymi łóżkami noworodkowymi i na Pododdziale Dziecięcym Szpitala Powiatowego w Sejnach od 1 kwietnia 2024 r. z powodu braku lekarza pediatry. Jednak 22 kwietnia wznowiono w sejneńskim szpitalu udzielanie świadczeń zdrowotnych na Pododdziale Położniczo-Ginekologicznym (wyłącznie w zakresie ginekologii).
Natomiast, mimo proponowania atrakcyjnych warunków, jak dotąd nie udało się znaleźć lekarza- pediatry chętnego podjęcia się pracy w Sejnach.
Jak mówi dyrektor Kwaterki, jest to problem ogólnopolski. Brakuje lekarzy, a pediatrów w szczególności.
Jak na razie, od 2 października 2024 r. w poradni POZ SP ZOZ w Sejnach rozpoczęła pracę specjalista w dziedzinie pediatrii i medycyny rodzinnej lek. Mariola Szczołek. Przyjmuje wyłącznie pacjentów poradni w środy w godz. 10.00-16.00 oraz w piątki w godz. 10.00-18.00.
13 grudnia ogłoszono ponadto konkurs na stanowisko Zastępcy Dyrektora do spraw lecznictwa niepełnym wymiarze czasu pracy
Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy
Pogłoski o rzekomej likwidacji oddziału pediatrii pojawiły się po tym, jak zarząd powiatu oraz radni powiatowi pozytywnie zaopiniowali projekt SPZOZ rozbudowy Zakładu Pielęgnacyjno-Opiekuńczego przy ulicy Wojska Polskiego w Sejnach. Wieść powiatowa niosła, że odbędzie się to kosztem oddziału pediatrycznego.
- Pojawiła się przed nami ogromna szansa na skorzystanie z funduszy Krajowego Planu Odbudowy – wyjaśniał Waldemar Kwaterski. - Pieniądze są duże, wnioski do KPO można składać na kwoty 5-20 milionów zł. Gdybyśmy je otrzymali, to na parkingu działającego obecnie Zakładu Opiekuńczo - Pielęgnacyjnego przy ulicy Wojska Polskiego zbudowany zostałby zupełnie nowy dwupiętrowy budynek takiego zakładu z pełnymi wygodami. Nowy parking będzie utworzony po drugiej stronie obiektu. W sumie na potrzeby osób obłożnie chorych będzie 45 miejsc. Obecnie zakład opiekuńczy dysponuje 30 łóżkami. A zapotrzebowanie na takie miejsca są ogromne - informował dyrektor Kwaterski.
A co ma z tym projektem oddział pediatrii?
Otóż, warunkiem uzyskania dofinansowania jest przekształcenie minimum 9 łóżek szpitalnych i powiększenie ilości dostępnych w Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym łóżek o minimum 15.
- W żaden sposób nie wpłynie to na poprawne funkcjonowanie oddziału dziecięcego, jeżeli tylko znajdziemy pediatrę. Obecnie jest na nim 16 łóżek, Gdy funkcjonował, obłożenie kształtowało się w granicach 35 procent, czyli zajętych było średnio 5- 6 łóżek. Po zmianach zostanie w nim 7 łóżek, co jest całkowicie wystarczające w obecnej sytuacji, no chyba, że będzie rodziło się więcej dzieci, na co jednak nie zanosi - rozwiewał wątpliwości dyrektor szpitala Waldemar Kwaterki.
WYG
