03.03.2017

Szkoła w Becejłach do likwidacji. W sobotę spotkanie rodziców z kuratorium

Każde zamknięcie małej, wiejskiej szkoły wzbudza ogromne emocje. Z punktu widzenia samorządu prowadzenie małych placówek się nie opłaca i każdego roku generuje straty. Radni i wójt stają przed trudnym wyborem - dobra kondycja finansowa gminy i utrata popularności, czy też powiększanie deficytu.

Rodzice, których dzieci zazwyczaj od najmłodszych lat w oddziale przedszkolnym przyzwyczajały się do swojej szkoły, kolegów i koleżanek oraz nauczycieli, obawiają się zmian. Nie chcą dowożenia dzieci do innej placówki, martwią się, jak ich pociecha przejdzie aklimatyzację. Nauczyciele boją się stracić pracę. Także starsi mieszkańcy wsi, z których wielu brało udział w tworzeniu szkoły, niejednokrotnie odbudowywało ją po wojnie,  nie mogą pogodzić się z zamknięciem budynku. Szkoła to nie tylko miejsce do nauki, ale też niejednokrotnie miejsce spotkań całej społeczności.

W takiej trudnej sytuacji znajdują się obecnie dwie szkoły na terenie powiatu suwalskiego – Szkoła Podstawowa w Pawłówce i Publiczna Szkoła Podstawowa w Becejłach.

Pierwszą władze gminy postanowiły przekazać stowarzyszeniu „Edukator”. Rodzice nie chcą się na to zgodzić. Decyzja kuratorium w tej sprawie ma być znana za kilka dni.

Natomiast w sobotę, najprawdopodobniej  o 11.00 w Becejłach rozpocznie się spotkanie przedstawicieli Kuratorium Oświaty w Białymstoku z rodzicami, władzami gminy Szypliszki oraz fundacją, która od kilku lat prowadzi placówkę. Informację potwierdza sekretariat kuratorium.

Szkoła w Becejłach, w której uczy się w tym roku szkolnym 32 dzieci, z problemami boryka się od dawna. W 2010 roku władze Gminy Szypliszki przekazały ją Stowarzyszeniu „Edukator”. Po pięciu latach okazało się, że koszt prowadzenia placówki przekracza także możliwości finansowe „Edukatora”.

- Aby ocalić szkołę w Becejłach, w 2015 roku przejęliśmy jej prowadzenie – mówi Justyna Sidorek z Fundacji „Edukacja Razem” w Żubrynie.

Niestety, także Fundacja nie da rady dłużej prowadzić placówki.

- W szkole uczy się za mało dzieci. Z podsumowania ubiegłego roku wynika, że musimy oddać gminie część dotacji. To dla nas duży cios, ale musimy przestrzegać prawa oświatowego. Nie możemy ratować się środkami unijnymi z projektów, ponieważ to, że w szkole uczy się zaledwie około trzydzieścioro uczniów, nie daje gwarantuje ciągłości wykorzystania tych pieniędzy w późniejszych latach. Nawet utworzenie punktu przedszkolnego by nie pomogło. Starsze dzieci dojeżdżają do gimnazjum w Słobódce. Rodzice przepisują tam także ich młodsze rodzeństwo – tłumaczy.

Jak mówi Sidorek, Fundacja szukała oszczędności wszędzie, gdzie to możliwe.

- W szkole w Becejłach pracuje dziewięcioro nauczycieli, ale nie wszyscy mają etaty. Zarabiają najniższą krajową. Podobnie księgowa czy kadrowa. Gmina pomogła nam zmodernizować kotłownię, tak, aby mógł ją obsługiwać jeden palacz. Nauczyciele zdecydowali się na utratę przywilejów związanych z Kartą Nauczyciela, obniżyliśmy im wynagrodzenia, ale przecież nie mogą pracować wolontarystycznie – mówi.

Fundacji „Edukacja Razem” w Żubrynie prowadzi również szkoły podstawowe w Jasionowie i Poddubówku. Jak zapewnia Justyna Sidorek, tym placówkom nie grozi zamknięcie.

 

(just)

[01.03.2017] Wniosek o przekazanie szkoły w Pawłówce Stowarzyszeniu "Edukator". Rodzice protestują

udostępnij na fabebook
11.03.2017, 20:31:07

Matka

Właśnie jestem za tym aby dzieci miały szansę wychowywać się i uczyć w większej grupie myślę że niektórzy rodzice boją się ze ich dzieci nie będą już najlepsze w klasie pozdrawiwm

11.03.2017, 20:28:53

Matka

Właśnie jestem za tym aby dzieci miały szansę wychowywać się i uczyć w większej grupie myślę że niektórzy rodzice boją się ze ich dzieci nie będą już najlepsze w klasie pozdrawiwm

07.03.2017, 16:18:49

Zawsze mówię co myśl

Matka, bo tu właśnie o taki upór chodzi, "bele po mojemu". W większej grupie dzieci się inaczej rozwijają, a te chowane pod kloszem i w mysiej dziurze życia później nie znają, że o kulturze międzyludzkiej nie wspomnę.

07.03.2017, 12:59:23

Matka

Nie rozumiem takiego uporu aby ta szkoła została skoro jest tych dzieci tak mało jak one poradzą jak trafia w większe środowisko tu chyba chodzi o to żeby zrobić na złość dla samorzadu

06.03.2017, 21:00:27

Prosto

Nowa, bo pełno kłamców i złych siewców na tym forum. Skundlenie towarzyskie...

06.03.2017, 17:03:51

ewa

sprostowanie - Szkoły Podstawowe w: Jasionowie i Poddubówku są oddalone od innych o około 10 km, ta w Becejłach o zaledwie 3km. Była to odp na pytanie - Kimka

06.03.2017, 17:03:12

ewa

sprostowanie - Szkoły Podstawowe w: Jasionowie i Poddubówku są oddalone od innych o około 10 km, ta w Becejłach o zaledwie 3km. Była to odp na pytanie - Kimka

06.03.2017, 10:53:32

nowa

Jak mi wiadomo te dwie szkoły w Słobudce i Becejłach są oddalone od siebie 3 km a nie 10 jak wynika z komentarza

05.03.2017, 22:04:47

ewa

te dwie szkoły są oddalone od innych o około 10 km

05.03.2017, 19:22:39

Tata

Becejly po 04.03.17. Szkola zostaje. Brawo rodzice.

05.03.2017, 19:14:56

Rodzic

Witam, po spotkaniu z Podlaskim Kuratorem Oświaty Szkoła Podstawowa w Becejłach przechodzi pod samorząd

05.03.2017, 19:13:02

Zatroskany rodzic

Witam, proszę administratorów o sprostowanie tekstu, gdyż według nowej uchwały z dnia 14.02.2017r o szkolnictwie w gminie Szypliszki uchwalonej przez Radę Gminy Szypliszki szkoła będzie istnieć do roku 2019 włącznie. Serdecznie pozrrawiam

05.03.2017, 17:36:29

Ojciec

Wiesz co Maria, drogi też są potrzebne, i wodociągi i inne inwestycje. Nie możemy się stawać zacofani. Obok jest dobra szkoła, z sukcesami. A paru ojców chce schować te swoje dzieci, chyba do mysiej dziury. Ciekawe, gdzie je wsadzą, jak dorosną... Ja do szkoły też chodziłem 4 km i żyję, nic mi nie ubyło.

05.03.2017, 17:28:02

rodzic

Grubą kasę bulić trzeba na parę dzieci w Becejłach, gdzie obok piękna nowoczesna szkoła w Słobódce? A gdzie inne potrzeby mieszkańców?? Gmina to dużo więcej ludzi niż jedna garstka dzieci.

04.03.2017, 20:07:46

Maria

Piękny i poruszający artykuł. Gratuluję autorce. Nareszcie jakiś rzetelny dziennikarz, rzetelnie podszedł do sprawy Niestety, nasi włodarze wolą drogi budować niż utrzymywać małe szkoły, bo utrzymywanie małych szkół im się nie opłaca. Mówią to wprost. Według nich lepiej żeby dziecko dojeżdźało po kilka lub kilkanaście kilometrów, niż miałoby szkołę pod nosem. Ciekawe tylko, żeby chodziło tu o ich- włodarzy dzieci.

04.03.2017, 09:39:59

Sidorek

Małe sprostowanie do tekstu: w SP w Becejłach w tym roku szkolnym uczy się 29 uczniów. Ktoś umieścił "kaczkę" w tekście. 32 uczniów było rok wcześniej, gdy przejęliśmy szkołę do prowadzenia.

03.03.2017, 21:43:51

Kimek

"Fundacji „Edukacja Razem” w Żubrynie prowadzi również szkoły podstawowe w Jasionowie i Poddubówku. Jak zapewnia Justyna Sidorek, tym placówkom nie grozi zamknięcie." A dlaczego?? Tam jest więcej dzieci?

Skomentuj:
nick*
komentarz*
 
 
Sponsor pogody
Pogoda
Newsletter

Jeżeli chcesz otrzymywać od nas informacje o nowych wiadomościach w serwisie podaj nam swój e-mail.

Kursy walut
09.08.2024 Kupno Sprzedaż
EUR 0.00% 4.4889 4.5795
USD 0.00% 4.1175 4.2007
GBP 0.00% 5.1508 5.2548
CHF 0.00% 4.5999 4.6929
Dodaj nowe ogoszenie