Wszystko wskazuje na to, że przerwa w szkołach z powodu koronawirusa będzie znacznie dłuższa nie pierwotnie planowano. Minister edukacji narodowej Dariusz Piontkowski na antenie TVP1 zapowiedział, że żłobki, przedszkola, szkoły i uniwersytety mogą być zamknięte do świąt wielkanocnych.
Żłobki, przedszkola, szkoły oraz uczelnie wyższe na terenie całej Polski zamknięte są od czwartku. W czwartek i piątek w szkołach prowadzone były jeszcze zajęcia opiekuńcze dla dzieci, których rodzice mieli problem ze zorganizowaniem opieki. Zajęcia dydaktyczne zostały zawieszone do 25 marca. Wszystko wskazuje jednak na to, że ten okres zostanie wydłużony. Przewiduje się bowiem, że szczyt epidemiczny w Polsce przypadnie za około dwa, trzy tygodnie.
- Bardzo prawdopodobne, jeśli tak będzie, że kolejnym momentem, do którego przedłużymy okres zamknięcia szkół będą Święta Wielkanocne - Dariusz Piontkowski
W takim wypadku przerwa potrwa nie do 25 marca, ale do 14 kwietnia.
- Nadal będziemy realizować wytyczne ministra zdrowia. Prawdopodobnie okres dwutygodniowej przerwy w nauce, którą dotąd ustaliliśmy, zostanie wydłużony - dodał minister Piontkowski.