Bardzo udany był tegoroczny Dzień Kukurydzy, organizowany od 12 lat w gospodarstwie państwa Elżbiety i Roberta Chmielewskich we wsi Tauroszyszki, w gminie Puńsk.
Dodajmy, że w br. to gospodarstwo znalazło się wśród laureatów Konkursu Podlaskiej AgroLigi,
Podczas tegorocznego Dnia Kukurydzy dopisała zarówno pogoda, jak i publiczność. Przybyło wielu gospodarzy, zarówno z bliższej, jak i dalszej okolicy oraz farmerzy z Litwy.
Dopisali też doradcy rolniczych firm i instytucji związane z rolnictwem. Można było obejrzeć pracę maszyn rolniczych, prezentacje poletek, uzyskać wiele informacji od doradców rolnych. Były też różne zawody i zabawy. Jednym słowem, połączenie pożytecznego z przyjemnym.
W wydarzeniu udział wzięli także m.in. wiceminister rolnictwa Stefan Krajewski, wicestarosta sejneński Antoni Baudzis, radny wojewódzki Waldemar Kwaterski.
To było bardzo ważne i potrzebne wydarzenie, bowiem kukurydza stanowi istoną paszę dla bydła. A w naszym regionie, po upadku hodowli trzody chlewnej, właśnie chów bydła mlecznego, a ostatnio także mięsnego, jest dominującą gałęzią produkcji rolnej.
Ziarno kukurydzy zawiera dużo łatwo strawnych węglowodanów, a mało włókna, co powoduje, że ma najwyższą wartość energetyczną ze wszystkich zbóż uprawianych w Polsce. Zawiera mało białka o niskiej wartości biologicznej (mało aminokwasów egzogennych).
Wysoka koncentracja energii oraz optymalna zawartość włókna surowego sprawia, że kiszonka z całych roślin spełnia wymagania zwierząt wysokoprodukcyjnych. W porównaniu z innymi paszami objętościowymi kukurydza kiszonkowa jest bardziej opłacalna i stanowi najważniejszą paszę objętościową w żywieniu bydła.
WYG
Źródło i fot: Elżbieta i Robert Chmielewscy