Przez osiem ostatnich lat urzędowała tu była już posłanka Bożena Kamińska. Dzisiaj swoje biura w kamienicy przy Kościuszki 76 uruchomili europoseł Koalicji Europejskiej Tomasz Frankowski i poseł Koalicji Obywatelskiej Robert Tyszkiewicz.
Tomasz Frankowski, były napastnik reprezentacji Polski, przypomniał, że zdobywał gole grając w zespole. Teraz także liczy na grę zespołową, na wzajemne wsparcie. Na terenie województw podlaskiego i warmińsko-mazurskiego otworzył kilka biur. Dyrektorem tego w Suwałkach został inny były sportowiec, wielokrotny mistrz Polski w badmintonie w grze pojedynczej i w drużynie Jacek Niedźwiedzki, zastępca przewodniczącego suwalskich struktur Platformy Obywatelskiej i wiceprzewodniczący Rady Miejskiej w Suwałkach.
Prezydent Suwałk Czesław Renkiewicz, który uczestniczył w uroczystości otwarcia, powiedział, że im więcej osób zaangażowanych w pomoc regionowi i miastu w województwie, w warszawie i w Brukseli, tym lepiej. Henryk Owsiejew, przewodniczący rady nadzorczej Malowu zaapelował o większe wsparcie unijne dla firm zatrudniających powyżej 250 osób, bo małe i średnie przedsiębiorstwa znajdują się pod tym względem w dużo lepszej sytuacji. Krzysztof Andruszkiewicz, działacz Sparty Augustów prosił natomiast o dotacje z Unii Europejskiej na działalność klubów sportowych.
- Ludzi sportu zapraszam na 6 kwietnia do Białegostoku, gdzie podczas dużej konferencji przedstawiciele Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego będą szeroko informować o źródłach finansowania tej dziedziny – mówił Tomasz Frankowski.
Europarlamentarzysta obiecał odwiedzać Suwałki tak często, jak się tylko da, a poseł Robert Tyszkiewicz, szef Platformy w województwie podlaskim zadeklarował, że będzie przyjmował interesantów w naszym mieście przynajmniej raz w miesiącu.
- Suwałki leżą blisko granicy Unii Europejskiej. Ważne, by były jej wizytówką, wizytówką Polski - mówił poseł. – Chcemy pomagać mieszkańcom, samorządom, przedsiębiorcom.
Poseł, który pięć lat temu prowadził kampanię wyborczą Bronisława Komorowskiego, odniósł się do przeprowadzonych przez Polska Press Grupę i Ośrodek Badawczy Dobra Opinia sondaży, z których wynika, że Małgorzata Kidawa-Błońska w naszym województwie ma o 10 proc. mniejsze poparcie niż w kraju (14 proc. - 24 proc.).
- Kampania dopiero rusza, a wschodnia Polska nie jest dla Platformy łatwym terenem – uważa Robert Tyszkiewicz. – Pani marszałek Kidawa-Błońska zyskuje w bezpośrednich relacjach. Liczymy, ze w trakcie kampanii odwiedzi nasz region, i to nie raz, ze uściska tysiące rąk.
WD