Wojciech Klekotko (na fot. z lewej) , Artur Apalko (na fot. z prawej) z Oil Transfer Team oraz Jarosław Perkowski (w środku) z suwalskiego klubu biegaczy Białe Miśki ukończyli swój pierwszy w życiu triathlon na dystansie pełnego Ironmana, czyli przepłynęli 3,8 km, przejechali na rowerach 180 km i przebiegli trasę maratonu, czyli 42.195 m. W zawodach rozegranych w Bydgoszczy-Borównie wystartowało w sumie 186 zawodników, a rywalizację ukończyło 166.
Z suwalczan najlepszy był najstarszy wiekiem Wojciech Klekotko, który w klasyfikacji generalnej zajął 47., a kat. 50-59 lat bardzo wysokie, bo DRUGIE miejsce. Były piłkarz suwalskich Wigier był rewelacją zawodów. Debiutując w tak morderczej rywalizacji na pokonanie trasy triathlonu potrzebował w sumie 11 godzin 19 minut i 13 sekund (pływanie 3,8 km – 1:14.03; jazda na rowerze 180 km – 5:39.23; bieg 42.195 m – 4:16.51).
Dwaj pozostali suwalcznie rywalizowali nie tylko w kat. generalnej ale też w wiekowej 40 – 49 lat. I tak:
Artur Apalko był 105. w klasyfikacji generalnej oraz 30. w swoje kat. wiekowej, a jego czas to 12:34.03 (pływanie 3,8 km – 1:35.06; jazda na rowerze 180 km – 5:55.22; bieg 42.195 m – 4:51.31)
Jarosław Perkowski w klasyfikacji generalnej zajął 115, a w wiekowej 34. miejsce z czasem 12:45.03 (pływanie 3,8 km – 1:16.23; jazda na rowerze 180 km – 6:44.24; bieg 42.195 m – 4:37.06).
Dodajmy, że zwyciężył Paweł Ressko z Wejherowa (kat. wiekowa 30-39 lat) – 9:15.50 (0:59.44 + 5:05.13 + 3:06.09), a czas poniżej 10 godzin uzyskało 9 zawodników.
Do występu suwalczan wrócimy