W czwartek, 19 marca, w galerii patio Suwalskiego Ośrodka Kultury odbędzie się wernisaż grafik Macieja Jabłońskiego oraz prezentacja prac jego studentów.
Maciej Jabłoński urodził się w 1974 roku. Jest artystą wielomedialnym: tworzy książki artystyczne, obiekty, instalacje. Ukończył Akademię Sztuk Pięknych w Łodzi (2000). Był asystentem w Pracowni Działań Multimedialnych ASP (2002-2009). Doktoryzował się w Instytucie Sztuki w Cieszynie Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach (2007). Obecnie wykłada na Politechnice Łódzkiej, w pracowni rzeźby. Brał udział w wielu wystawach zbiorowych w Polsce i za granicą, a także prezentował swoje prace na licznych wystawach indywidualnych.
- Twórczość Jabłońskiego jest wielowymiarowa i trudna do jednoznacznego zdefiniowania. Artysta posługuje się wieloma mediami, łączy konwencje i gatunki. Poszukuje granic dyscyplin artystycznych, sztuki w ogóle i swoich własnych. W jego obecnej działalności można, upraszczając, wyróżnić dwa nurty: „Jabłoński na wesoło” i „Jabłoński na poważnie”. Do pierwszego zaliczyć można obiekty „książkopodobne”, czyli cykl „Książki do…”, inscenizowane fotografie „Zastosowania”, czy też meble zbudowane z książek. Tego typu prace dotykają często zagadnienia recyclingu i eko-designu – mówi Andrzej Zujewicz z Galerii Chłodna 20.
- Prace sytuujące się w tym nurcie są zwykle wykonanymi starannie obiektami, często w pełni użytkowymi - na ławce z książek można siedzieć, a na półce z książek można coś postawić, jednocześnie prowokują do myślenia i przełamywania schematów. Drugi nurt to prace dotykające poważnych zagadnień związanych z czasem, przemijaniem, odchodzeniem. Są to zarówno małe formy assamblażowe, książki: „Szarość”, „Colours of life”, grafiki drukowane na płycie OSB, jak również duże obiekty: „Razem”, „O wolności”, „Po… (kolumna)”) oraz instalacje: „Pamięć”, „Pomiędzy”, „Po…”. Stylistyka tych prac jest zwykle ponura, oparta na szarościach i czerni, czasem groźna. Prace wykonane pozornie niestarannie. Odłamem tego nurtu poszukiwań artystycznych są obiekty i instalacje z wykorzystaniem masek. Dotykają one zagadnień prawdy, szczerości a także refleksji nad tożsamością jednostki – opisuje Zujewicz.
- Charakterystyczną cechą prac Jabłońskiego jest też to, że zwykle powstają one w cyklach. „Książki do…”, to kilkadziesiąt obiektów, „Kapliczki” – około dziesięciu, „Pozostałości” to ponad 40 prac. Można odnieść wrażenie, że autor chce wzmocnić przekaz prac poprzez powielanie podobnych obiektów lub też analizuje temat, tworząc różne warianty – dodaje.
Wystawa, którą będzie można zobaczyć w Suwalskim Ośrodku Kultury prezentuje cykl grafik wydrukowanych na płycie OSB. - Wynikają one z refleksji nad prawdą i fałszem w relacjach z innymi ludźmi i z samym sobą. Prace mają prowokować do stawiania sobie pytań. Jacy jesteśmy? Co jest w nas prawdziwe, a co jest pozą, maską? Artysta nie chce dawać odpowiedzi. To każdy musi rozstrzygnąć sam – zachęca do zwiedzania Andrzej Zujewicz.
Wernisaż wystawy Macieja Jałońskiego "Twarze i maski" w patio Suwalskiego Ośrodka Kultury, przy ul. Jana Pawła II 5, w czwartek, 19 marca o 17.00. Wstęp wolny.