Około dwadzieścia razy wyjeżdżali w środę po południu strażacy z Suwałk i jednostek Ochotniczej Straży Pożarnej w powiecie suwalskim i sejneńskim.
Bardzo obfite opady deszczu, silny wiatr, a miejscami również grad, spowodowały sporo szkód. Miejscami ulice zamieniły się w rwące potoki. Strażacy musieli interweniować m.in. na częściowo zalanej ulicy Daszyńskiego, czy przy ul. Kasztanowej, gdzie na zaparkowany samochód spadło drzewo. Na szczęście, nikomu nic się nie stało. Pojazd był pusty.
Strażacy OSP w Raczkach usuwali połamane drzewo w Bakaniuku, z drogi wojewódzkiej Suwałki – Raczki. Druhowie z OSP Szypliszki wyjeżdżali kilka razy: o godz. 16:45 do usunięcia powalonego drzewa na drogę w miejscowości Dębniak, o godz. 17:15 do usunięcia powalonego drzewa na drogę w miejscowości Udryn, o godz. 17:45 do zabezpieczenia drogi w Wołowni, nad którą została naruszona linia energetyczna, a godz. 19:40 do usunięcia powalonego drzewa na drogę w Wołowni.
W Jeleniewie doszło do zalania piwnicy, zerwania linii energetycznej i uszkodzenia dachów, a w gminie Krasnopol porywisty wiatr przewrócił drzewa na dwa budynki
Nagłe pogorszenie pogody po godzinie 16.00, burza i silny wiatr, sprawiły, że w tarapatach znaleźli się żeglarze na Wigrach. W bezpiecznym opuszczeniu akwenu pomagali im funkcjonariusze Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach i ratownicy Suwalskiego WOPR-u.
Fot. OSP Raczki, OSP Szypliszki, OSP Potasznia, Suwalskie WOPR