Zaniżone ceny oferowanych towarów, fikcyjne opinie klientów, presja czasu czy żądanie przedpłaty - internetowi oszuści chwytają się różnych sposobów, żeby wyłudzić od nas pieniądze. Zaczęła się "gorączka przedświątecznych zakupów". W ostatnich dniach do Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach zgłosiło się aż kilkanaście osób oszukanych w Internecie.
Poszkodowani stracili na transakcjach w sieci od kilkunastu złotych do nawet 30 tys. zł .
Suwalscy policjanci kilka razy w miesiącu przyjmują zgłoszenia dotyczące oszustw internetowych. W grudniu takich zgłoszeń jest wyjątkowo dużo.
Przez ostatnie dwa tygodnie do Komendy Miejskiej Policji w Suwałkach zgłosiło się kilkanaście oszukanych osób. Najczęściej zamawiały telefony komórkowe, ubrania, buty, ale też części samochodowe i zabawki dziecięce.
Pod koniec listopada do suwalskiej komendy Policji zgłosił się młody mężczyzna, który na początku miesiąca, na jednym z portali internetowych chciał kupić zestaw dla DJ-a. Transakcja nie zakończyła się jednak uczciwie. Mimo, że mężczyzna wpłacił na podane przez sprzedającego konto łącznie ok. 30 tys. złotych, to nie otrzymał sprzętu.
- Także w środę 29- letnia mieszkanka naszego miasta zawiadomiła, że pod koniec listopada za pomocą jednego ze znanych portali internetowych zamówiła od osoby prywatnej ubranka dziecięce i zabawki. Rzeczy te miała otrzymać nieodpłatnie. Wystarczyło jedynie opłacić koszty przesyłki, łącznie 45 złotych. Niestety do dnia dzisiejszego kobieta nie otrzymała zamówionego towaru, ani zwrotu pieniędzy – informuje Eliza Sawko z suwalskiej policji.
Policjanci radzą, jak ustrzec się internetowych oszustów:
Przede wszystkim pamiętajmy, by zawsze kierować się ograniczonym zaufaniem do sprzedającego,
Bardzo tanie = bardzo podejrzane.
Nigdy nie kupujmy w sieci korzystając z komputera stojącego w kafejce internetowej. Tam najłatwiej o utratę poufnych danych. Używajmy tylko komputera domowego i zachowujmy całą korespondencję ze sprzedawcą. Jeśli nas oszuka, pozwoli to Policji szybko go ująć,
Korzystajmy tylko ze znanych i sprawdzonych portali internetowych,
Przed zakupem w wirtualnym sklepie zasięgnijmy opinii o nim i sprawdźmy jego rzetelność. Można to zrobić u znajomych lub na forach internetowych. Zwracajmy też uwagę, czy sklep podaje swój adres i numer telefonu. Wtedy, w razie jakichkolwiek wątpliwości, możemy tam zadzwonić,
Przy płaceniu kartą kredytową zwracajmy uwagę, czy połączenie internetowe jest bezpieczne i czy przesyłane przez nas dane nie zostaną wykorzystane przez osoby nieuprawnione. Na dole strony powinien pojawić się symbol zamkniętej kłódki, a na końcu adresu – literki "https". Zazwyczaj można też zamówić towar z opcją płatności przy odbiorze. Przy tej formie dostawy możemy sprawdzić, czy otrzymaliśmy zamówiony towar.
Gdy kupujemy na aukcji internetowej, przeczytajmy komentarze o sprzedającym. Brak komentarzy pozytywnych lub ich niewielka liczba powinny wzbudzić naszą szczególną czujność,
Otrzymując ofertę e-mailem nie korzystajmy z linków, na stronę sklepu wejdźmy wpisując adres w oknie przeglądarki, unikniemy w ten sposób stron podszywających się pod legalnie działające sklepy,
Zamawiając sprzęt zapytajmy, czy sprzedawca dołącza oryginalne oprogramowanie na płytach i instrukcję obsługi,
Kupując telefon komórkowy zapytajmy o ładowarkę i dowód zakupu, telefony kradzione sprzedawane są bez ładowarki i "dokumentacji",
Gdy doszło do oszustwa, należy:
poinformować jak najszybciej administratorów ds. bezpieczeństwa danego serwisu i najbliższą jednostkę Policji, czy prokuratury;
zachowywać wszystkie dokumenty związane z transakcją, tj. dowód przelewu na konto bankowe, korespondencję mailową itp., jak również całą korespondencję ze sprzedawcą;
zachować zapisy rozmów wykonywanych za pośrednictwem komunikatorów internetowych, czatów, sms-ów;
skompletować – w razie oszustwa na aukcji internetowej – następujące dane: datę i numer aukcji, jej przedmiot oraz wylicytowaną kwotę, nick sprawcy oszustwa oraz jego adres e-mail, a także dane dotyczące sposobu kontaktu ze sprzedającym i sposobu dokonania zapłaty .