Niewielu ich zna, a to duży błąd. Zespół Syndrom ma szansę na wydanie płyty. Trzeba jednak wspomóc młodych muzyków głosując na nich w ankiecie. O takie płyty warto walczyć! Głosujcie! Udostępniajcie!
Przede wszystkim - wygrali krajowe eliminacje „Imagine Poland” i będą reprezentować Polskę na międzynarodowym Festivalu IMAGINE w Maastricht w 2019 roku.
Oprócz tego są finalistami podlaskich „Rockowań 2018”, czyli są jednym z sześciu najlepszych zespołów rockowych wyłonionych w III etapach konkursu z całego województwa podlaskiego.
Są również finalistami ogólnopolskiego Rock Fest TAURON Arena Kraków 2018 (dla wykonawców do lat 20-tu), oraz finalistami łódzkiego projektu "Rockowanie. Muzyczny dialog pokoleń. Gramy Brylewskiego”.
We wrześniu 2018 r. na „Łomża Blues Rock Festiwal”. zdobyli I-sze miejsce, a ich perkusista otrzymał wtedy nagrodę specjalną dla wybitnego instrumentalisty za szczególną zdolność „malowania dźwiękiem”.
W najbliższą środę, w Radio Białystok w audycji !pod powierzchnią! będzie można usłyszeć o nich i o ich muzyce w podlaskim podsumowaniu roku.
Oficjalnie podają, że są zespołem z Suwałk, bo pochodzą z małych wiosek z okolicy Suwałk i Olecka, ale w Suwałkach chyba mało kto słyszał nazwę „Syndrom”, a to, że nie słyszeliście w Suwałkach ich muzyki – to pewne, ponieważ w Suwałkach, mimo wielu starań - nie mieli okazji wystąpić jeszcze ani razu.
W tym roku są jak burza!:)
Zakwalifikowali się już do wielu ogólnopolskich konkursów muzycznych, w tym również emitowanych na żywo, np. w opolskim radio, a obecnie są w „Bands' Battle 2019”, gdzie w finale mogą wygrać nagranie płyty, ale tak już jest, że wiele imprez o wyższej randze otwiera się młodym zespołom dopiero po zwycięstwie w plebiscytach internetowych, w których bardzo ciężko jest rywalizować z wielkimi miastami i gdzie zespoły mają za sobą wsparcie olbrzymiej publiczności, dlatego zachęcamy do śledzenia ich kariery i do aktywności na ich stronie facebookowej, gdzie na bieżąco możecie wspierać ich działania. Słuchajcie; warto poznać i polubić Syndrom.
Zdjęcie: Iwona Morusiewicz-Grzelak