W Bakałarzewie rozegrano kolejny memoriał imienia Antoniego Ogórkisa

Na boisku "Orlik" w Bakałarzewie odbył się kolejny memoriał im. Antoniego Ogórkisa. W turnieju uczestniczyło tym razem pięć zespołów z terenu powiatu suwalskiego: Grom Bakałarzewo, Czapownicy Bakałarzewo, Rospuda Filipów, Krukówek, Jeleniewo oraz jeden zespół z powiatu oleckiego - Borawskie.

Mecze rozgrywane były systemem dwóch grup: po trzy zespoły w grupie. Z każdej grupy premiowane awansem były dwa zespoły.

W grupie A prym wiedli piłkarze Rospudy Filipów, którzy po wygraniu obu spotkań zajęli pierwsze miejsce. Awans z drugiej lokaty, mimo przegranej w pierwszym meczu, zapewnili sobie wysokim zwycięstwem(4:0) zawodnicy Czapowników Bakałarzewo. Na ostatnim miejscu ulokowali się piłkarze z Borawskich, którzy dwukrotnie musieli uznać wyższość rywali, chociaż w obu meczach prowadzili twarde pojedynki i wyniki nie odzwierciedlały ciężkich warunków, jakie postawili rywalom.

Grupa B była bardziej wyrównana, choć i tu wyniki często nie ukazywały tego co działo się na boisku. Zwycięzcami zostali zawodnicy Gromu Bakałarzewo, którzy dwukrotnie zwycięsko opuszczali boisko. Na drugim miejscu zameldował się zespół z Jeleniewa, który minimalnie przegrał z Gromem (0:1), ale w kolejnym spotkaniu pokazał dużą jakość piłkarską i pokonał zawodników Krukówka - którzy zajęli 3 miejsce w grupie.

W pierwszym półfinale zmierzyły się ze sobą obie drużyny z Bakałarzewa: Grom - Czapownicy. Choć na początku pojedynek wydawał się wyrównany, to z upływem czasu na boisku zaczęła rządzić tylko jedna drużyna. Z każdą minutą Czapownicy zyskiwali coraz większą przewagę, którą utwierdzali kolejnymi bramkami, dzięki którym zasłużenie awansowali do finału.

W drugim półfinale mieliśmy więcej emocji, gdyż w zaciętym meczu pomiędzy Rospudą Filipów, a Jeleniewem prowadziła raz jedna, a raz druga drużyna. Po końcowym gwizdku rezultat wskazywał na remis 2:2. O tym kto zagra w finale musiały zadecydować rzuty karne. W nich chłodną głowę i więcej szczęscia mieli piłkarze Rospudy, którzy ostatecznie pokonali Jeleniewo 3:2 w rzutach karnych.

W meczu o trzecie miejsce pomiędzy Gromem i Jeleniewem, ci pierwsi kontynuowali swoją grę z półfinału, gdzie na początku meczu potrafili przeciwstawić się rywalom, aby z biegiem czasu oddawać pole przeciwnikom. Jeleniewo chętnie skorzystało ze słabej gry oponentów w drugich połowach i z nawiązką zrewanżowało się za porażkę w grupie wysoko wygrywając (5-1).

W finale wystąpiły niewątpliwie dwie najlepsze drużyny tego turnieju: Czapownicy i Rospuda. Mecz ten zupełnie różnił się od pierwszego spotkania obu zespołów w grupie, gdzie tym razem zespół z Bakałarzewa był bardziej skoncentrowany i zaangażowany w boiskowe wydarzenia. Jednak jedna rzecz się nie zmieniła, Rospuda tak jak w pierwszym meczu objęła prowadzenie. Na jej nieszczęście Czapownicy wyciągnęli wnioski z pierwszej potyczki i doprowadzili do wyrównania w drugiej połowie. Po gwizdku kończącym mieliśmy rezultat 1:1 i po raz kolejny Rospuda musiała rozstrzygać swój mecz w rzutach karnych. Doświadczenie zespołu z Filipowa tym razem nie pomogło, i po wielu rzutach karnych mecz rozstrzygnęli w szóstej kolejce uderzeń, na swoją korzyść zawodnicy Czapowników Bakałarzewo i zostali zwycięzcami tego turnieju.

Na koniec zawodów trzy najlepsze zespoły zostały nagrodzone pamiątkowymi pucharami oraz drobnymi nagrodami rzeczowymi wręczonymi przez organizatora.

Sędzią głównym był Adam Koncewicz, organizatorem Marcin Nowak.

Nagrody ufundowała Gmina Bakałarzewo.

Wyniki:

Faza grupowa:

Rospuda Filipów - Czapownicy Bakałarzewo 2:0

Grom Bakałarzewo - Jeleniewo 1:0

Rospuda Filipów - Borawskie 4:0

Grom Bakałarzewo - Krukówek 3:0

Czapownicy Bakałarzewo - Borawskie 4:0

Jeleniewo - Krukówek 5:0

Półfinały: