Gminna Biblioteka Publiczna w Bakałarzewie 5 października włączyła się w akcję „Noc Bibliotek" pod hasłem „Znajdźmy wspólny język".
Z tej okazji zorganizowano w Bibliotece noc pełną przygód dla dzieci i młodzieży. Na początek Wszyscy, którzy w tym dniu przyszli do Biblioteki musieli przejść chrzest, aby zostać prawowitym uczestnikiem nocy bibliotek. Do wypicia był jeden z trzech czarodziejskich naparów, odcisk kciuka i własnoręcznie złożony podpis.
Odbyło się uroczyste zapoznanie, a następnie uczestnicy podzieleni zostali na dwie grupy i ruszyli w poszukiwaniu siedmiu zagadek literackich ukrytych w budynku i oczywiście musieli je prawidłowo rozwiązać. Kolejnym zadaniem było stworzenie czarodziejskich lampionów oraz przezwyciężenie swoich strachów i wejście na ciemną, brudną i pełną pajęczyn wieżę, miejsca gdzie nikt bardzo dawno nie odwiedzał.
- Podsumowaniem naszej nocy bibliotek było oczywiście wspólne nocowanie. Uczestnicy rozłożyli maty, materace, koce. Były zabawy i wspólne oglądanie filmów. Najbardziej wytrwali zasnęli dopiero o 4.00 nad ranem - informuje Renata Naumowicz, kierownik Gminnej Biblioteki Publicznej w Bakałarzewie.
Oczywiście naszej nocy bibliotek towarzyszyła odpowiednia mroczna sceneria: ciemność, nietoperze, lampki i odpowiednie hasło na wejściu „Kto przed zmrokiem przekroczy próg tego budynku, nie wyjdzie z niego przed świtem".
- To byłą pierwsza Noc Bibliotek zorganizowana w Bakałarzewie. Cieszymy się, że spotkała się z tak dużym zaangażowaniem ze strony dzieci, młodzieży i rodziców - dodaje R. Naumowicz.